Życie
Wszyscy wokół, cały czas
Dążą do tego, by życie było
Takie łatwe, bezproblemowe
Prostolinijne.
Aby było spokojnie,
Aby w domowym zaciszu
Móc położyć się i...
W milczeniu zasnąć?
Ile bym dał,
Aby linia Twojego życia,
Teraz prosta, płaska,
Zaczęła wznosić się i
Opadać, tak jak zawsze.
Głupi ekran.
Ile bym dał,
Aby ten monotonny dźwięk
Pikania
Teraz znowu mógł nas irytować,
Nie dawał spokoju.
Głupie urządzenia.
Ile bym dał,
Abyś jeszcze kiedyś się obudziła.
Ile bym dał,
Żeby lekarz nie miał takiej miny.
-----------------------------------------------------------
Szpitalno - egzystencjalnie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro