Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Imprezka.

Północ.

Zabawa.

Śmiech.

Narkotyki.

Alkohol.

Papierosy.

Powrót w samotności.

Gwałt.

Tak oto nasi rodzice wyobrażają sobie imprezy, na które my chodzimy.

Wpół do dwudziestej drugiej.

Taniec.

Śmiech.

Żadnych narkotyków.

Dwa driki, piwa, kieliszki wódki.

Tytoń - jeden.

Powrót z ekipą.

Żadnego gwałtu.

To znów wyobrażenia policji i służb miejskich.

Zabawa.

Alkohol.

Butelka.

Papierosy.

Śmiech.

Taniec.

Zabawa.

Rozmowa.

Wracanie w ekipie.

Brak gwałtu.

Tak widzę to ja.
Lubię imprezy, jednak ludzie starsi, czy nawet rodzice, czasem przesadzaja.
Przecież, czy to, że się bawię jest złe?
"Nie pamięta wół, jak cielęciem był."
Faktycznie, czasem (często) przesadzamy z używkami, ale ludzie.
Przeci to nic złego. Tak wiem, wiem.
"Ja nic nie wiem o życiu", "Nie rozumiesz jeszcze niektórych spraw".
Tak to się mówi do pięcioletniego dziecka.

Ja jestem szesnastolatką. Mam swoje za uszami. Nie ukrywam.
Nie jestem święta, ale no bez przesady.

To tyle ode mnie.
Nie bądź taki jak ja, baw się, ale wiedz, że w każdym z tych rzeczy, jest chociażby jedna cecha wspólna.
Czasami są granice, których musimy przestrzegać.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro