Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

2. 🥀♡impreza♡🥀

(pov Ewron)

Na imprezie wszyscy wspaniale się bawili, poruszaliśmy tematy na które się nie wypowiadałem bo nie wiedziałem o co chodzi lub byłem za bardzo upity żeby odpowiedzieć, szczerze to nie wiem czy ktoś jeszcze się upił. Ale mniejsza impreza kończyła się o 22:30 ale ja oczywiście wyszedłem o 21:50 mimo tego że Nitashi pozwalał mi zostać u niego na noc zaraz po mnie wyszedł Zaha

Z: (Zaha) Ewron?

E: ta?

Z: odwieść cię do domu?

E: e n-ne znaczy y n-nie, po pil-piljaku jezdzlić ne-yy nie wono-wolno

Z: *śmiech* to okej niech ci będzie ja będę prowadzić

E: nile chci-chce lobc plobl-ploblemu, pójde nl-na y na pichot-piechote

Z: a ja nie chcę żeby policja cię zgarnęła

E: lak-jaak-k mie zauwaza-zauwa- yyyy zauważą toooo yyy, tto im piernic-ce znacy cljo? Znac-znaczy yy ta-tak y tak i-i teglo będ-będę sie przymał- yyyy trzymal znaczyyy

Z: *śmiech* tak okej niech ci będzie ale może najpierw wejdź do samochodu

E: aaa t-tal zapomlja-zapoljałem

Z: *śmiech*

Zaha zaprowadził mnie do swojego samochodu i zaczął jechać, miasto po zachodzie słońca jest bardzo piękne uśmiechnąłem się lekko i przymknąłem oczy w taki sposób że wyglądałem jakbym miał je zamknięte ale wszystko widziałem nie przejmowałem się co się dzieje wokół mnie patrzyłem tylko na gwiazdy i wyobrażałem sobie tylko swoje marzenia o przyszłości, niestety ta chwila nie mogła trwać wiecznie i zanim się obejrzałem byliśmy już na miejscu

Z: śpisz?

E: ne-nie em tyk-tylko patrzyłlem na gwjazdy

Z: yhym już dojechaliśmy

E: a okeiii to pa kochany

(Jest tu ktoś jeszcze kto ich shipuje?)

Dobra a więc teram mam jeden cel - dojść do domu i się nie wyjebać po drodze i tego będę się trzymał, ale czekaj co ja powiedziałem? A w sumie to pewnie nic ważnego

Z: y ta-tak yyy pa

Wyszedłem z samochodu i poszedłem w stronę klatki

Ciekawe czemu Zaha był taki zaskoczony, zakochał się w kimś czy co?

Wpisałem kod i wszedłem do klatki i w tedy uświadomiłem sobie jedną rzecz

KURDE PRZECIEŻ MIESZKAM NA DRUGIM PIĘTRZE TO OCZYWISTE ŻE SIĘ WYJEBIE!

Pomyślałem i ostrożnie zacząłem wchodzić po schodach ale i tak się wyjebałem przy okazji rozwalając sobie nos, ale nie wiem czy żyłem bo mnie to w ogóle nie bolało i nie wiem czy to dobrze, kiedy wszedłem do domu udałem się do łazienki i przemyłem nos z krwi i chyba jednak żyje bo poczułem że mnie szczypie ale nadal nie wiem czy to dobrze

Następnego ranka

Spałem i szczerze miałem zajebisty sen ale jakiś debil postanowił mi przerwać sen i do mnie zadzwonić! No ale cóż co zrobić, więc po prostu odebrałem

?: EWRON JA MÓWIŁEM CI WYRAŹNIE ŻE MASZ BYĆ O 16:00

E: hym? Ta ta a kto mówi jakbym mógł wiedzieć?

Powiedziałem zaspanym głosem

?: JAK KTO MÓWI? JA MÓWIĘ

E: a wyraźniej?

?: MÓWI MANDZIO A TERAZ POWIEDZ MI GDZIE JESTEŚ I DLACZEGO TAM JESTEŚ BO CIEBIE NIE MA?

E: jestem łóżku bo śpię nie ma mnie tam gdzie miałem być choć nie wiem gdzie bo śpię

M: A DLACZEGO ŚPISZ?

E: eee a dlaczego się śpi? Bo jestem zmęczonyyyyyy

M: ALE JEST 16 JAK MOŻESZ BYĆ ZMĘCZONY?!

E: z tego co wiem to późno położyłem się spać

M: ALE MOGŁEŚ ZADZWO-

E: czego nie rozumiesz w tym że spałem?

M: eh fakt, to śpij dobrze

(Pov Mandzio)

Rozłączyłem się i wróciłem do rozmowy

M: Ewrona nie będzie bo śpi

J: go też?

M: tak tylko Nitashi napisał że jego nie będzie

Y: (Yoshi) a co w końcu z tym Nexe?

M: Nexe nie odbiera ani nie odpisuje zapewne także śpi

J: Nexe to chyba nie widać od jakiś dwóch trzech dni ani nie odbiera ani nie odpisuję

Y: a domu też go ostatnio nie było, może trzeba zgłosić jego zaginięcie?

J: a może ma po prostu ważniejsze sprawy?

Y: by oddzwaniał

Moje zmartwienia przerwała wiadomość od właśnie Nexe...

Nie wiem co tu napisać ;-;

669słów~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro