Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział I (Z perspektywy Marinette)

Z rana obudził mnie lekki ucisk, na brzuchu, nie zwracałam na niego zbytniej uwagi. W ogóle nie chciało mi się wstawać z łóżka, więc nawet nie otworzyłam oczu. Wiedziałam, że ten dzień pewnie potoczy się tak samo jak zwykle: zjem śniadanie, pójdę do szkoły, pojawi się ktoś pod wpływem akumy, uratuję go z Czarnym Kotem, wrócę do domu i będę tak zmęczona, że od razu położę się spać. Czasami chciałbym zrobić sobie wolne od bycia super bohaterką, ale to chyba niemożliwe...
- Marinette, wstawaj!!! - krzyknął wysoki głosik.
- Nie, jeszcze chwila...
-Musimy już iść, bo zaraz się spóźnisz do szkoły!
Po chwili otworzyłam oczy i wzięłam telefon. Zobaczyłam, że lekcje zaczynają się za 10 minut! Szybko wstałam i poszłam się ubrać, dzisiaj postanowiłam założyć zwykły czerwony t - shirt i białą spódnice w białe kropki, a do tego czarne Conversy. Przed wyjściem z domu wzięłam jabłko na drugie śniadanie i ciastka dla Tikki.

Moją pierwszą lekcją była chemia. Chciałam jak najszybciej dobiec do klasy, aby nie zdenerwować nauczycielki moim spóźnieniem, bo najpewniej by się na mnie uwzięła, zadając najtrudniejsze pytania. Byłam w klasie akurat, gdy zaczął dzwonić dzwonek. Uśmiechnęłam się na widok machającej do mnie Alyi, ale zorientowałam się, że dzieje się coś bardzo dziwnego. Normalnie nie zobaczyłabym mojej przyjaciółki, ponieważ zasłaniałby ją Adrien. Gdzie on jest?! Po chwili zorientowałam się, że za Alyą siedzi Adrien, a obok Lila!!! Poczułam bardzo nieprzyjemny ucisk w żołądku, patrząc się w podłogę poszłam do drugiej ławki i usiadłam obok mojej przyjaciółki, która zaczęła mi gadać o Biedroblogu. W ogóle jej nie słuchałam, bo ciągle myślałam o parze siedzącej za mną. Nie mogłam słuchać głosu Lilii, która opowiadała o tym jak na wakacjach spotkała Jaggeda Stone'a w Nowym Jorku.

Ogólnie ta lekcja to była jedną wielką męczarnią, ponieważ musiałam słuchać przez cały czas głosu Lilii i na dodatek wszyscy byli nią zachwyceni jak zgłosiła się do odpowiedzi ustnej. Potem było coraz gorzej, podczas przerwy była w centrum uwagi, bo opowiadała swoją historię o tym jak poznała Biedronkę, nie wiedzieć czemu Adrien też tego słuchał, przecież wiedział, że to kłamstwo...

Ostatecznie nie mogłam tego wszystkiego wytrzymać, wyszłam ze szkoły i pobiegłam na pustą ulicę, płacząc. Zamieniłam się w Biedronkę, bo chciałam uciec jak najdalej stąd i zapomnieć o wszystkim co wydarzyło się w ciągu ostatniej godziny. Szybko się przetransformowałam i dzięki mojemu jojo, znalazłam się na jednym z dachów paryskich kamienic. Tam tylko myślałam, o tym, że Adrien już nigdy nie zwróci na mnie uwagi i zapomni o moim istnieniu. Po chwili zobaczyłam, że zbliża się do mnie czarno - fioletowy motyl. Gdy zorientowałam się, że jestem w niebezpieczeństwie, było o wiele za późno na ratunek...

Dziękuję, bardzo za przeczytanie mojego opowiadania! 😘 Jest także możliwość przeczytania opowiadania na samych quizach, tam są następne części "Nowych przygód Biedronki i Czarnego Kota" oraz drugie opowiadanie o córce Bellatrix, konto ma taką samą nazwę jak na wattpadzie. Zapraszamy!!! 😀😊😉

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro