Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Endou x Hiroto

Chłopak o brązowych oczach w pomarańczowej opasce, wyprawiał urodziny. Zaprosił wszystkich znajomych, przyszedł nawet Hiroto Kiyama. Wszyscy goście jakoś się rozgościli. Do Endou podszedł Hiroto.

-Hej Endou - uśmiechnął się dwuznacznie.

-Hej Kiyama- odpowiedział Endou.

-Dawno się nie widzieliśmy, a ja mam jakoś ochotę na twe usta - powiedział Kiyama.

-Uhh nawet nie wiesz, że pomyślałem o tym samym- uśmiechnął się Endou.

Poszli do osobnego pokoju i zaczęli się łaskotać i miziać. Podczas gdy inni bawili się na imprezie u Mamoru, oni byli zajęci tylko sobą. Jeden do drugiego miał zaloty. Hiroto lekko złapał Mamoru za rękę i się do niego przybliżył, ten strzelił buraka.

-Coś nie tak Endou- spytał Hiroto.

-Nie nic, kontynuujmy- odparł Endou.

Hiroto zbliżył się ustami do Mamoru i go lekko pocałował, Mamoru to odwzajemnił. Teraz ich usta były złączone. Po chwili Hiroto oderwał się od ust Mamoru i spojrzał na niego.

-Cieszę się, że cię mam- powiedział Hiroto.

-Ja też się cieszę, że cię mam- odparł Endou.

Wstali i poszli do reszty, zaczęli z nimi imprezować. Wszyscy się dobrze bawili, a Hiroto nie spuszczał oka z Mamoru. Cały czas mu się przyglądał. Mamoru siedział z Gouenjim i Kidou popijając szampana. Hiroto siedział z Fudou i Kazemaru jedząc koreczki. Każdy miał temat do rozmów.  W pewnym momencie Mamoru poszedł do łazienki, a Hiroto za nim. Czekał przed WC. Jak Mamoru wyszedł, ten go przypiął do ściany i zaczął całować. Mamoru to odwzajemnił, po chwili gdy przestali Mamoru spojrzał na Hiroto.

- Może wracajmy do reszty? - spytał.

-A ja ci nie wystarczam? - spytał Hiroto.

-Nie o to chodzi... - dodał Mamoru.

-A o co? - spytał ponownie Hiroto.

- Jeszcze bałaganu narobią- odparł.

-To ja ci pomogę posprzątać- dodał Hiroto.

-Niech Ci będzie - odpowiedział Mamoru.

-To co? Idziemy do twojego pokoju? - spytał Hiroto.

-Możemy iść do mojego pokoju, jeśli chcesz - odparł zmieszany Mamoru.

Poszli do pokoju Mamoru i usiedli na łóżku. Hiroto był opanowany i pewny siebie. Natomiast Mamoru był podenrwowamy, spięty i zmieszany. Hiroto złapał jego dłoń i ścisnął lekko.

- Czemu się denerwujesz? -spytał Hiroto.

-Ja się nie denerwuje, po prostu za dużo myślę - odparł Mamoru, jednak w środku niego buzowały emocje i nerwy, których nie da się opisać.

-Przecież widzę, czemu to ukrywasz- spytał ponownie Hiroto.

-Naprawdę jest okej, wydaje Ci się - odparł Mamoru, drapiąc się po karku.

-Może teraz ty zrób pierwszy krok.. - powiedział stanowczo Hiroto.

-Ja? Ale w jakim sensie? - spytał Mamoru.

-Dobrze wiesz jakim Endou- odparł Hiroto patrząc na niego.

-No dobrze, spróbuję - powiedział Mamoru, biorąc głęboki oddech.

Mamoru nachylił się nad Hiroto i powoli zbliżył już go miał pocałować, ale coś go zatrzymało. Usiadł i spojrzał na niego.

-Oj Mamoru, Mamoru nawet inicjatywy nie potrafisz przejąć - powiedział Hiroto.

-Nie wiem jak to zrobić - odpowiedział zawstydzony Mamoru.

-To ja cię nauczę- powiedział Hiroto z pewnością siebie.

-Okej, niech ci będzie - odparł Mamoru.

-Patrz i się ucz- dodał Hiroto.

-Dobra- rzekł Mamoru.

Hiroto się do niego przybliżył, pogłaskał go po policzku i pocałował namiętnie w usta.
Mamoru zdębiał, ale odwzajemnił pocałunek i dalej się całował z Hiroto. Razem byli szczęśliwi, gdy skończyli pocałunek spojrzeli na siebie. Endou wstał i przyniósł z kuchni wino od ojca. Zaczęli pić, nie potrzebowali szklanek pili z jednej butelki. Jak już się upili, położyli się na łóżku i leżeli. 

-To co, może w końcu przejmujesz inicjatywe? - spytał Hiroto, który był pijany.

-Teraz mogę spróbować - powiedział Mamoru, który był pijany jak bela.

-To zaczynaj- powiedział Hiroto i ledwo usiadł.

-Dobrze- odpowiedział Mamoru, który wstał ledwo jak bączek.

Mamoru złapał rękę Hiroto i lekko się do niego przybliżył, po czym pocałował go w usta i się odsunął. Spojrzał na Hiroto, który był zdziwiony, a sam strzelił buraka.

-Świetnie ci poszło - powiedział Hiroto.

-Tak myślisz? - spytał Mamoru.

-Ja to wiem... W końcu jestem mistrzem w tych sprawach. -powiedział Hiroto.

- A no racja, prawie zapomniałem - dodał Mamoru.

-Więc co dalej? -spytał Hiroto.

-Wracamy do reszty? - spytał Mamoru.

-Dobry pomysł- odparł Hiroto.

-Na lepszy byś nie wpadł- zaczął się śmiać Mamoru.

Obydwoje jeszcze pijani poszli do reszty i z nimi zaczęli dalej imprezować. Nikt nie wiedział co się działo w pokoju Mamoru. Nikt po za Hiroto i Mamoru, ale to już ich wielka tajemnica. Jak impreza się skończyła, wszyscy poszli do domów, a Hiroto został na noc u Mamoru i pomógł mu w sprzątaniu i nie tylko.

[Kolejny One Shot, po tak długim czasie.
Endou x Hiroto - Relacje romantyczne na urodzinach u Mamoru.
  Pod tym One Shotem można złożyć jedno zamówienie na jednego One Shota. Biorę pod uwagę pierwszy komentarz. 
Piszcie kto z kim i relacje. Kto pierwszy ten lepszy. Start]

Zapraszam na kolejne One Shoty.
Adik. Karolak.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro