Bellatrix x Asuto
-Ej śliczna dziewczyno jak masz na imię?! - krzyknął ciemno-zielonooki chłopak.
Dziewczyna o niebieskich włosach z dwoma pasemkami po bokach, odwróciła się, lecz poszła dalej bez odpowiedzi.
Poszła przed siebie na spacer.
Podziwiała naturę i szła dalej.
Chłopak jej nie odpuszczał.
-Hej, nie odpowiedziałaś na moje pytanie! - powiedział chłopak z włosami na jeża.
-Bo nie muszę, nie jestem pierwsza lepsza - uśmiechneła się dziewczyna i pomachała mu przed nosem swoimi niebieskimi włosami.
-Tego nie powiedziałem! - krzyknął oburzony chłopak, spojrzał na odchodzącą dziewczynę.
-Nie patrz mi na dupe! - krzyknęła dziewczyna, pokazując mu gest palca środkowego.
-Nie patrzę! - zaczerwienił się i złapał za kark.
Dziewczyna stanęła w miejscu, oparła się o barierki i zaczęła dzwonić po brata. Ten po 20 minutach przyszedł.
- Co się stało siostra? - spytał pół łysy chłopak.
- Fudou tamten chłopak mnie zaczepia i gapi się na mój tyłek. - powiedziała dziewczyna, bawiąc się włosami i patrząc na brata swoimi niebieskimi oczami.
Fudou bez namysłu podszedł do chłopaka i podniósł go za szmaty.
-Co ty sobie myślisz Bakasie? - rzekł brat od dziewczyny.
-Ja naprawdę nic nie zrobiłem. Ona jest ładna i nie wiedziałem, że ją urażę.. Przepraszam.. - powiedział chłopak z łzami w ciemno zielonych oczach.
Fudou go puścił, podszedł do siostry i okrzyczał ją, że robi z igły widły. Poszedł sobie do kolegów, a ona ruszyła przed siebie. Chłopak ciemno zielonooki był załamany. Siedział na krawężniku i rysował serduszka. Dziewczyna przewróciła oczami i wróciła do chłopaka. Usiadła obok i spojrzała na niego. Następnie na rysunki. Siedziała z nim w milczeniu. Chłopak bał się odezwać. Dziewczyna nie potrafiła przeprosić. W końcu jednak postanowiła się odezwać.
-Czemu teraz zamilkłeś chłopczyku? - spytała dziewczyna patrząc na niego swoimi niebieskimi oczami.
-Bo chciałem Ci powiedzieć, że jesteś śliczna, ale twój brat prawie mnie zabił - odparł chłopak, poprawiając włosy.
-Przepraszam za niego i za to- odparła dziewczyna, która poczuła się nie zręcznie.
-Jestem Asuto, a Ty? - spytał Asuto patrząc na dziewczynę.
-Bellatrix jestem i miło mi, że twierdzisz, iż jestem śliczna- odpowiedziała Bellatrix uśmiechając się.
-Wybacz ja już muszę iść. Do zobaczenia. - powiedział Asuto i pobiegł do domu rodziny adopcyjnej.
Bellatrix wróciła do domu w którym była jej rodzina adopcyjna i brat przyszywany.
Fudou akurat brał prysznic.
Bellatrix czekała, aż wyjdzie z łazienki. W tym czasie Asuto wziął kąpiel i położył się do łóżka. Poszedł spać. Bellatrix dalej czekała, aż Fudou wyjdzie z łazienki. Zaczęła walić pięścią w drzwi łazienki.
- Wychodź! Gorzej niż baba! - krzyknęła zirytowana.
-Utkaj dziób Bakasie ! - krzyknął Fudou z łazienki.
Bellatrix dalej stała pod łazienka, aż w końcu wyszedł z niej Fudou w samych bokserkach.
-Zadowolona? - powiedział Fudou stojąc w samych bokserkach.
- Tego nie wymaże z pamięci- powiedziała Bellatrix, po tym jak spojrzała na Fudou i weszła do łazienki.
Gdy wyszła z łazienki, udała się do pokoju i poszła spać. Wszyscy w jej domu spali.
Następnego dnia wstała, jej brat gdzieś poszedł. Ubrała się, zjadła śniadanie i wyszła na dwór.
Na boisku biegał Asuto. Robił okrążenia dla zdrowia.
Bellatrix przechodząc zauważyła go i usiadła na trawie. Asuto usiadł obok niej, zaraz po tym jak ją zauważył.
-Hej znowu - powiedział Asuto, patrząc w jej oczy.
-Hej. -odpowiedziała patrząc w jego oczy.
-Co tu robisz? - spytał nie odrywając wzroku od jej oczu.
-Przyszłam na spacer - odpowiedziała z uśmiechem, cały czas patrzyła mu w oczy.
Asuto delikatnie się do niej przybliżył, a ona do niego. Złapał jej rękę i się uśmiechnął.
-Słodki jesteś, a ja na Ciebie tak najechałam - powiedziała dziewczyna, poprawiając swoje włosy.
Asuto się zaczerwienił. Bellatrix lekko do niego zbliżyła i pocałowała w usta. Asuto się odsunął, a za chwilę złapał Bellatrix i ją pocałował. Obydwoje się całowali i nie wiedzieli sami czy dobrze robią czy źle...
[Kolejny krótki One Shot. Nie było na niego pomysłu.
Bellatrix x Asuto i brat Fudou od Bellatrix- miłość na początku Bellatrix miała się pokazać z złej strony. Nie było pomysłu sorry, że taki krótki. Następny będzie normalny. Teraz pod tym One Shotem można składać zamówienie na jednego Shota pisać rrelacje i kto z kim. Kto pierwszy ten lepszy. Start]
Zapraszam na kolejne One Shoty
Adik. Karolak.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro