Imprezowy galimatias czyli urodzinowe QendA!
*ostrzeżenie dotyczące treści rozdziału*
**może zawierać większe ilości dziwnego poczucia humoru autorki, zidiocenia, zboczenia i innych "z"**
Dwudziesty szósty lipca zaczął się jak każdy inny wakacyjny dzień. Leniwym wschodem słońca i przedwczesną pobudką Igu. Co jednak wcale nie oznaczało z marszu przynależności Pandy do grona rannych ptaszków. O nie. Po prostu jej ukochane i jak do tej pory jedyne dziecko wróciło o szóstej nad ranem z tradycyjnych szmendów i domagało się właśnie odpowiedniej dawki czułości. Czarna kotka była pod tym względem wyjątkowo nieustępliwa i jak zwykle zebrała obfitą porcję pieszczot. Bo jakże byłoby tu odmówić takiej chodzącej słodyczy.
Suiren: Te, narrator, odbiegasz od tematu.
Oj tam, jedynie wprowadzam odpowiedni klimat.
Suiren: Skończ pieprzyć i przejdź do rzeczy.
Eh, nie dadzą się człowiekowi wyżyć artystycznie. Nie mniej, Igu nie potrafiła się obrazić na tę nieludzko wczesną pobudkę, bo to właśnie dzisiaj razem ze wszystkimi czytelnikami i bohaterami Legendy Czerwonowłosej Zero miała świętować urodziny Suiren.
Suiren: Dokładnie.
Igu: I z tej okazji będziemy odpowiadać na pytania! :D
Suiren: Co
Igu: To. Mówiłam ci. Swoją drogą, moje kokoro jest przeszczęśliwe, ponieważ pytań było bardzo dużo i były naprawdę ciekawe!
Suiren: To dobrze?
Igu: Bardzo dobrze!
Suiren: Jak na ciebie patrzę, to zaczynam się obawiać.
Igu: Niepotrzebnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Igu: Mnie nie trzeba się bać. Ty powinnaś bać się swoich czytelników, bo to, co się tutaj zaraz wydarzy, to wszystko ich wina.
Igu: *zaciera radośnie ręce*
Igu: Także zacznijmy. Czy wszyscy już są?
Suiren: Niestety.
Igu x Suiren: *patrzą na zgromadzoną w salonie Igu trzodę, znaczy się Akatsuki, Hebi i tak dalej*
Suiren: Ja nie będę tego sprzątać.
Igu: No to może tego... Najpierw pytania do mnie! Narrator, dajesz!
Się robi, sir.
Dlaczego akurat pandy?
Igu: To akurat dość proste. Wybrałam pandę, ponieważ-
Madara: Jest gruba.
Suiren: Wpierdala po godzinach bambus.
Igu: ...
Igu: Nie lubię was.
Madara: My ciebie też.
Igu: *smuteg*
Igu: *zapisuje sobie w notesie: Madara ma cierpieć*
Igu: A teraz odpowiedź! Jest panda, ponieważ kilka lat wstecz często zapominało mi się zmyć na wieczór makijaż i rano wyglądałam właśnie jak taka durna panda, co moja familia radośnie mi wypominała. Ot, cała historija.
Igu: No i pandy są słodkie.
Suiren: Ty nie jesteś słodka.
Igu: Nie znasz się. Dalej.
Jakie masz plany na przyszłość?
Igu: Przede wszystkim to ukończyć studia XD Póki co, nie wybiegam dalej myślami.
Co jest twoim największym marzeniem?
Suiren: Mogę się wtrącić?
Igu: Nie, ale pewnie i tak to zrobisz.
Sasori: Czyli nic nowego.
Igu: Cześć, Sasori.
Sasori: Hej.
Suiren: *prycha*
Suiren: W takim razie nic nie powiem.
Igu: I chwała ci za to. Co do pytania, to znaleźć miłość swojego życia i tego nie spieprzyć.
Sasori: Ambitnie jak na człowieka.
Igu: Dziękuję.
Sasori: To nie był komplement.
Igu: *posyła Sasoriemu oburzone spojrzenie*
Igu: Ty weź się lepiej zajmij robieniem drinków.
Sasori: *wzrusza ramionami i oddchodzi*
Suiren: I tak wróci. Jest jak choroba weneryczna.
Jak rozpoczęła się twoja przygoda z anime i w ogóle z Naruto?
Igu: Cóż, anime od samego początku gdzieś tam się w moim życiu przewijało. Pokemony, Król Szamanów, za małego smroda Dragon Ball, no i nieco później, na wielkim rebelu, Chobbits.
Madara: Oglądałaś jako dzieciak echhi?
Igu: Nie widziałam tam nic dziwnego, okej?!
Madara: Nie pytam.
Igu: *odchrząkuje*
Igu: Także no, co do Naruto, to wszystko się zaczęło w wakacje przed pierwszą gimnazjum. Najlepsze jest to, że trafiłam na nie przez jeden fanart z paringiem Itachi x Sakura...
Itachi: O_o!
Sakura: O_o!!!
Igu: He, he
Igu: *pociera nerwowo kark*
Igu: Cóż, obrazek był na tyle śliczny, że skuszona widokiem tajemniczego bruneta stwierdziłam, że nic nie szkodzi, jeśli obczaję sobie kilka odcinków.
Także, uważajcie co przeglądacie w google grafika, bo właśnie minęło mi siedem lat w anime od tamtego momentu.
W skali od 1 do 10 jak bardzo dużą yaoistką jesteś?
Madara: Co to yaoistka?
Suiren: Fanka yaoi.
Madara: A yaoi to...?
Suiren: Związek faceta z facetem.
Sasori: *ziewając* Czyli pedały.
Suiren: Homoseksualiści.
Sasori: Pedzie.
Suiren: Kochający inaczej.
Sasori: Geje.
Suiren: Wow, to było zaskakująco miłe jak na ciebie.
Sasori: Jebane cioty.
Suiren: Wszystko w normie.
Igu: *patrzy na nich*
Igu: Pomijając fakt, że Sasori faktycznie wrócił jak jakiś pieprzony bumerang, to czy wy wiecie, że to pytania do mnie?
MadaraxSuirenxSasori: Tak.
Igu: To cichać mi tu!
Igu: A w skali od 1 do 10, to ja jestem takie 6,9 ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Igu: A prawda jest taka, że jako trzynastolatka, mega zafascynowana anime, w krótkim czasie zwiedziłam wszystkie ( naprawdę wszystkie) najczarniejsze strony internetu i yaoi na wiele lat mi po prostu obrzydło.
Igu: Wiarę w ludzkość przywróciło mi dopiero Yuri on Ice, które pokazało naprawdę piękną, szczerą relację dwójki mężczyzn opartą na wzajemnym szacunku i miłości, a nie bezmyślnym pieprzeniu.
Igu: Na chwilę obecną nie nazwałabym się pełnoprawną yaoistką, ale mam kilka yaoi-OTP.
Suiren: Swoją drogą, Madara, nie wiedziałeś co to yaoi, ale echhi już tak?
Madara: ...
Igu: Dalej!
Z jaką postacią z Naruto chciałabyś się ożenić...
Sasori: Chyba wyjść za mąż.
Suiren: Nie narzucaj jej orientacji.
Sasori: *prycha*
... i wieść szczęśliwe życie?
Igu: *rozmarzona* Eh, tylu Uchiha do wyboru, że nie wiem kogo wybrać XD
Igu: O-Okej, ale pozwolę sobie zaklepać Itachiego, bo Suiren dziwnie na mnie patrzy.
Suiren: Wcale nie.
Kisame: Wyciągnęłaś swoje wakizashi.
Suiren: Nie
Suiren: *chowa miecze na swoje miejsce*
Co myślisz o Sakurze?
Sakura: O mnie?
Igu: A widzisz tu inną?
Igu: *wzdycha*
Igu: Sakurę lubię. Uważam ją co prawda za dość pustą laskę, ale myślę po prostu, że nie dostała porządnej szansy na rozwój i stąd tyle hejtu na nią.
Igu: Czytałam kiedyś bardzo dobre ff z SasuSaku i tam Sakura była bardzo dobrze poprowadzona. I u siebie także chcę jej dać taką okazję. Myślę, że już teraz po uratowaniu Itachiego wielu z was patrzy na nią przychylniej, a mam w zanadrzu jeszcze parę niespodzianek :D
Jakiej postaci najbardziej nie trawisz?
Igu: Danzo. Odwiecznie i nieodwołalnie. Ten facet wzbudza we mnie najgorsze uczucia.
Igu: Jak tylko jest o nim mowa, to od razu robi mi się nie dobrze.
Itachi: Przytaknę.
Sasuke: Zabiję gnoja.
Madara: Nie czaję. Co on zrobił?
Suiren: Nienawidzę sukinsyna.
Madara: Dobra, Pein, trzeba wybrać się do Konohy i zabić jednego dziada.
Ile czasu zajmuje ci napisanie całego rozdziału?
Suiren: W chuj czasu.
Igu: *spogląda na Suiren*
Igu: *wzdycha*
Igu: Średnio około sześciu godzin. Bywa jednak, że nie mam weny lub rozdział jest na tyle trudny w napisaniu, że zajmuje to całe dnie.
Suiren: Pierdolenie. Po prostu się obijasz.
Igu: Ranisz! Po prostu nie lubię pisać na siłę i jak nie mam pomysłu, to-
Suiren: *przerywa i macha lekceważąco ręką*
Suiren: Dobra, dalej.
W jakich okolicznościach i jak wpadłaś na pomysł o stworzeniu Suiren i pozostałych bohaterów?
Suiren: O, to jest ciekawe.
Igu: O głównej inspiracji pisałam już w "Pandy jedzą pierogi" przy okazji 20 tysięcy wyświetleń Suiren. Zapalnikiem do powstania tej historii był 322 odcinek Naruto Shippuuden zatytułowany "Madara Uchiha".
Igu: Sama Suiren została stworzona jako takie ucieleśnienie moich przemyśleń na temat nieśmiertelności. Natomiast co do reszty.
Igu: Oto no pawa powstała, by wychować Suiren i zapewnić jej pewne wzorce.
Igu: I tak, Shun, Mao i Fumiko dali jej miłość rodzicielską. Yumi i Yoru miłość rodzeństwa. Sora miłość romantyczną, a Itsuko przyjaźń, itd.
Jeśli napisałabyś nową książkę o anime, to o czym by była?
Igu: Cóż, kiedyś był plan na krótki angstowy romans Levi x OC z Shingeki no Kyojin. Obecnie zaś jest bardziej realny plan na około 15 rozdziałowe mafijne AU z Yuri on Ice.
Suiren: Jak zwykle tysiące planów, a zero roboty.
Igu: Cichaj. Teraz pytania do ciebie.
Suiren: No wreszcie!
Jakiego koloru włosów jeszcze nie miałaś?
Suiren: Łatwizna. Różowych i niebieskich.
Kto według ciebie z Oto no Pawy jest najprzystojniejszy?
Mao: *pojawia się*
Mao: No, Suiren, powiedz kto.
Rengyo: *gasi spokojnie papierosa*
Fukuzawa: *unosi palec*
Fukuzawa: Nie żeby zależało nam na twojej opinii, Wybitna!
Hisagi: No pewnie, że nie zależy. Pojawiliśmy się tu z dupy tak po prostu. Nie bierz tego do siebie.
Itsuko: Yoru, a ty, co tu robisz?
Yoru: *wygląda przyczajony zza kanapy*
Yoru: No, co?! Też jestem ciekawy! Ostatecznie też byłem w Oto no pawa!
Igu: Ale tu chyba chodzi o teraźniejszą Potęgę. Sry, ale ty jesteś już przeszłością.
Yoru: Jak możesz?!
Yoru: *kuli się za kanapą i szlocha*
Suiren: ...
Suiren: Wybieram Sasuke.
Sasuke: CO
Madara: CO
MaoxRengyoxHisagixFukuzawa: CO!
Suiren: Życie to suka, panowie.
Suiren: *odwraca się do Sory*
Suiren: Ale wiesz, że jakby co, to ty...?
Sora: No pewnie!
Sora: *unosi zwycięski kciuk w górę*
Igu: Boże...
Pein: Stoję koło ciebie.
Igu: Cichaj, następne pytanie do Suiren!
Trzy osoby, które zamordowałabyś w chwili obecnej, gdybyś nie miała za to żadnych konsekwencji?
Suiren: ...
Suiren: ...
Suiren: ...
Igu: No odpowiesz w końcu, czy nie?!
Suiren: Danzo, Kabuto, Madara.
Igu: Co?!
Suiren: Widzisz, dlatego nie chciałam mówić.
Igu: Ale moment, chwila
Igu: Wszyscy pewnie domyślamy się czemu Danzo i Kabuto, ale dlaczego do cholery Madara? Ludzie was shippują!
Suiren: *zakłada ręce na piersiach i odwraca się obrażona*
Suiren: Wyrzucił pocztówkę, którą mu wysłałam.
Madara: Niechcący! Już Cię przeprosiłem!
Suiren: Ale to dalej boli ty zdrajco jebany!
Igu: ...
Gdybyś była w ciąży, chciałabyś chłopca, czy dziewczynkę?
Suiren: *na słowo "ciąża" szybko się odwraca i uśmiecha rozmarzona*
Suiren: W pierwszej kolejności chciałabym chłopca, ale-
Madara: *opiera się nonszalacko o ścianę*
Madara: Miałem czterech braci i trzynastu kuzynów. Sami chłopcy przez kilka pokoleń.
Madara: Uchiha, dobre geny, polecam.
Suiren: ...
Suiren: Pomyślę
Co gdyby Madara był ojcem twoich dzieci?
Igu: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Madara:
( ͡° ͜ʖ ͡° )
( ( ͡° ͜ʖ ͡° )
( ͡° ( ͡° ͜ʖ ͡° )
( ͡° ͜ʖ ( ͡° ͜ʖ ͡° )
( ͡° ͜ʖ ͡° ( ͡° ͜ʖ ͡° )
( ͡° ͜ʖ ͡° ) ( ͡° ͜ʖ ͡° )
( ͡° ͜ʖ ͡° ) ( ͡° ͜ʖ ͡° )
( ͡° ͜ʖ ͡° ) ( ͡° ͜ʖ ͡° )
( ͡° ͜ʖ ͡° ) ͡° ͜ʖ ͡° )
( ͡° ͜ʖ ͡° ) ͜ʖ ͡° )
( ͡° ͜ʖ ͡° ) ͡° )
( ͡° ͜ʖ ͡° )° )
( ͡° ͜ʖ ͡° ))
( ͡° ͜ʖ ͡°)
( ( ͡° ͜ʖ ͡° )
( ( ͡° ͜ʖ ͡° )
( ͡° ( ͡° ͜ʖ ͡° )
( ͡° ͜ʖ ( ͡° ͜ʖ ͡° )
( ͡° ͜ʖ ͡° ( ͡° ͜ʖ ͡° )
( ͡° ͜ʖ ͡° ) ( ͡° ͜ʖ ͡° )
( ͡° ͜ʖ ͡° ) ( ͡° ͜ʖ ͡° )
( ͡° ͜ʖ ͡° ) ( ͡° ͜ʖ ͡° )
( ͡° ͜ʖ ͡° ) ͡° ͜ʖ ͡° )
( ͡° ͜ʖ ͡° ) ͜ʖ ͡° )
( ͡° ͜ʖ ͡° ) ͡° )
( ͡° ͜ʖ ͡° )° )
( ͡° ͜ʖ ͡° )
Suiren: ...
Suiren: To ja wybieram imiona.
Madara: Okej! *unosi ręce* Najwyżej jak będzie wstyd, to wymyśli się fajne pseudonimy.
Igu: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Igu: No pięknie. A teraz pytanie łączone dla Madary, Itachiego i Sasuke!
Sasuke: Dla mnie też?
Igu: Ts, słuchaj.
Gdzie, kiedy, z kim i czy w ogóle przeżyliście swój pierwszy raz z drugą osobą płci przeciwnej?
Madara: *nadal pochłonięty poprzednim pytaniem*
Madara: *bez zająknięcia* Salon Hashiramy, dwudzieste urodziny Mito, Mito.
Itachi: *równie spokojnie* Nigdy z nikim. Nie chciałem wiązać się emocjonalnie z jakąkolwiek dziewczyną z powodu swojego planu.
Sasuke: *czerwony jak burak*
Sasuke: C-Co to za d-durne pytanie?!
Suiren: *uśmiecha się podle*
Suiren: Haaa! Prawiczek!
Igu: *uderza Suiren w ramię*
Igu: Daj mu spokój. To jeszcze dzieciak, zdąży ze wszystkim!
Sasuke: *morduje Igu wzrokiem za nazwanie go dzieckiem, ale głęboko w serduszku jest wdzięczny za pomoc*
Igu: Lepiej zajmijmy się kolejnymi pytaniami! Madara, teraz do ciebie!
Co gdyby Mito wróciła?
Madara: ...
Madara: Ale ci cali czytelnicy wiedzą, że ona nie żyje?
Igu: Hipotetycznie, Madara, hipotetycznie.
Madara: *myśli*
Madara: *spogląda na Suiren*
Madara: *zawiesza się*
Program Madara.exe przestał działać.
Suiren: Trzeba go zresetować!
Suiren: *uderza go gwałtownie w tył głowy*
Madara: *ląduje plackiem na ziemi*
Kisame: A! Przemoc w rodzinie! LIDERZE!
Pein: Mnie w to nie mieszaj. To nie moja rodzina.
Igu: Tak w praktyce to twoja. Też jesteś Uzumaki.
Pein: Co
Program Pein.exe przestał działać.
Suiren: Lidera też trzeba zresetować!
Igu: STOP! Suiren, na litość boską, przemoc nie jest rozwiązaniem!
Suiren: Ale śmierć już tak.
Igu: Następne pytanie! Madara!
Podoba ci się twoje przezwisko Futrzak?
Igu: Czej, co...
Suiren: *parska śmiechem*
Madara: *nagle przytomnieje i podrywa się na równe nogi*
Madara: ŻE NIBY KTO TAK NA MNIE MÓWI?!
Suiren: *popłakała się ze śmiechu, aż się musiała oprzeć o Itachiego*
Wszyscy pozostali: *również ryczą ze śmiechu*
Madara: *wściekły, a raczej wkurwiony do granic możliwości*
Madara: Niech no tylko znajdę tego, kto to wymyślił!!!
Po kilku minutach, gdy wszyscy już się jako tako uspokoili, a Madara poszedł do barku wypić kilka shotów.
Kolejne pytanie tym razem do Sasuke.
Dlaczego w sumie zawsze byłeś taki dla Sakury i Naruto?
Sasuke: *odwraca wzrok*
Sasuke: T-Ten usuratonkachi...
Suiren: Bez epitetów, bo ciebie też uderzę.
Sasuke: *marszczy brwi i zakłada ręce na torsie*
Sasuke: T-To nie tak, że ich nienawidzę, po prostu-
Igu: Wow, w twoich ustach to prawie jak wyznanie miłości.
Sasuke: *prycha nachmurzony*
Czy ty się kiedykolwiek uśmiechasz z czystej radości?
Sasuke: ...
Suiren: Nie
Igu: Nie
Itachi: Nie... Ale i tak Cię kocham, braciszku.
Sasuke: *skrycie szczęśliwy*
Sasuke: Idioci.
Kolejne pytanie do niespodziewanego gościa, który wbił się tu na krzywy ryj, czyli Tsunade!
Tsunade: Nie musiałeś tego podkreślać.
Czy przespałabyś się z Jiraiyą?
Tsunade: *odchrząkuje*
Tsunade: Tak właściwie, to...
Tsunade: Pewnego razu wypiliśmy kilka czarek sake za dużo i cóż...
Wszyscy: *szok*
Jiraiya (z nieba): I CO?! ŁYSO WAM FRAJERZY?!?!
Igu: O-Okej... idźmy dalej.
Igu: Naruto! Dobrze, że przyszedłeś z Tsunade, bo jest pytanie do ciebie!
Naruto: O, super!
Czy dalej kochasz Suiren i traktujesz jak rodzinę pomimo tego, co zrobiła?
Naruto: Co za pytanie! Pewnie, że ją kocham, dattebayo~!
Igu: Chwila, to czemu powiedziałeś, że jej nie wybaczysz?
Naruto: Co
Igu: Co
Wszyscy czytelnicy: Co
Suiren: Przytoczyć fragment?
Tsunade: Naruto, nasza ostatnia rozmowa w moim gabinecie.
Naruto: *zaskok*
Naruto: A! O to wam chodzi! No pewnie, że jej tego nie wybaczę!
Suiren: Nie ogarniam tego dziecka.
Itachi: *wzdycha*
Itachi: Czasami ciężko zrozumieć swoje młodsze rodzeństwo.
Igu: To prawda.
Naruto: Ej, no! Nie wybaczę Sui, że nie zostawiła mi żadnego listu, tylko tą durną karteczkę, ttebayo~!
Naruto: Zabrała Sakure i nic nie wyjaśniła!
Igu: Czej...
Suiren: Czy ty się właśnie fochnąłeś za to, że nie napisałam ci żadnego listu, a nie za to, że porwałam Sakure?
Naruto: No... a czemu miałbym się obrazić za zabranie Sakury? Przecież znam Cię. Nie zrobiłabyś jej krzywdy.
Naruto: Ale robiąc coś takiego bez wytłumaczenia, sprawiłaś tylko, że babunia zaczęła panikować.
Igu: ...
Suiren: ...
Suiren: *facepalm*
Igu: To może... jeszcze jedno pytanie?
Naruto, gdybyś spotkał teraz Suiren - jakbyś zareagował?
Naruto: No...
Igu: A! Cichaj! Natychmiast!
Naruto: Ale mówiłaś...
Igu: Cichaj! Za dwa-trzy rozdziały wszystkiego się dowiedzą, niecierpliwcy moi.
Naruto: ... To było nawet słodkie dattebayo~!
Igu: Eee... Sakura!
Sakura: Hai?
Sakura, jesteś całkiem znośna.
Sakura: ...
Sakura: Dziękuję?
Suiren: No widzisz?
Suiren: *głaszcze różową po głowie jak małe dziecko*
Suiren: Jeszcze będą z ciebie ludzie.
Sakura: :3
Pein, dlaczego masz taki, a nie inny przydomek?
Suiren: Bo lubi ból! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Madara: Ale masochista, czy sadysta?
Igu: O, wróciłeś.
Igu: *zauważa chwiejny krok Uchihy i kiwa głową*
Igu: Wrócił i to całkiem naprany.
Madara: Nie jestem naprany!!!
Madara: To lubi, czy nie lubi?
Suiren: A ja wiem? Zapytaj Konan.
Madara: Konan!
Konan: Tak?
Madara: Pein lubi sado-maso?
Konan: O_o
Konan: Co
Madara: To może inaczej. Woli być bity, czy-
Pein: Madara, dosyć.
Igu: No to jak? Sado, czy maso?
Pein: *podnosi na Igu zbolały wzrok*
Pein: I ty, Brutusie?
Igu: No
Pein: *załamany*
Igu: Swoją drogą, to było tłumaczone w anime.
Suiren: Pein przyznał na antenie, że lubi ból? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Madara: Ty chory pojebie.
Pein: A odpierdolcie się
Pein: Konan, przynieś mi kieliszek martini
Igu: *szeptem* Jakubie, zrób mi loda
Pein: Co
Suiren x Madara: Co
Igu: Co
No to może pytanie do Itachiego?
Itachi: Słucham.
Jesteś szczęśliwy, że powróciłeś do świata żywych?
Itachi: *spogląda na Sasuke*
Itachi: *spogląda na Suiren*
Itachi: Tak, jestem szczęśliwy.
Igu: Awwww
Czy czujesz coś więcej do Suiren niż tylko nikłą sympatię?
Madara: *podpiera się pod boki*
Madara: No, Itachi, słuchamy.
Itachi: Wiele jej zawdzięczam i jest dla mnie ważna, ale bardziej jak członek rodziny.
Madara: *kiwa głową*
Madara: Dobrze gada, polać mu.
Suiren: Madara.
Madara: No to polać mi!
Suiren: Morda!
Igu: Bez rękoczynów, Suiren! Wszystko sobie wyjaśnicie w rozdziałach.
Suiren: Ale będę mogła go uderzyć? *wskazuje na Madare*
Igu: Jak Cię kręci BDMS, to czemu nie?
Madara: ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
Igu: Swoją drogą, trzeba by było jakoś nazwać wasz ship. Jesteście już niemal kanonem.
Suiren: Jak ten pacan zaraz nie przestanie molestować mnie wzrokiem, to sprawię, że nasz statek stanie się pieprzonym Titanicem i zatonie.
Igu: Czy ty się rumienisz?
Suiren: NIE!
Igu: JUŻ DOBRA! ODŁÓŻ TE MIECZE!
Pytanie do mnie!
Jakie jest twoje ulubione danie? Dlaczego?
Igu: Pierogi! Kojarzą mi się z dzieciństwem i są po prostu przepyszne!
Igu: Do tego, można je jeść na wiele sposobów.
Suiren: Nie lubię pierogów.
Igu: Nikt nie pytał Cię o zdanie.
Madara: Ja też nie lubię pierogów.
Suiren: *patrzy na niego podejrzliwie*
Igu: ...
Suiren: Chyba się odobrażę.
Jakie miasto chciałabyś odwiedzić?
Igu: Tokio! :D
Igu: Od kilku lat o tym marzę. A póki co, oglądam vlogi Gonciarza i marzę XD
Jaki jest twój ulubiony dźwięk?
Igu: Jako student mam ochotę powiedzieć, że dźwięk-
Suiren: Łamania kości.
Igu: ...
Igu: To nie było do ciebie.
Suiren: *wzrusza ramionami*
Suiren: No co? Pytań do mnie było mało, a mam ochotę na kilka odpowiedzieć.
Suiren: Poza tym naprawdę lubię dźwięk łamania kości. Zwłaszcza czyichś.
Naruto: A ja lubię dźwięk gotującej się wody i pęczniejącego ramenu
Sasuke: Co
Naruto: No jak zalejesz ramen i tak się pochylisz i wsłuchasz, to-
Sasuke: Nie o to mi chodziło, ty młotku!
Itachi: Ja z kolei lubię szelest kartek.
Sasuke: Brat, ty też?
Pein: A ja uwielbiam dźwięk pierdolonej ciszy, jak trzymacie mordy na kłódki.
Madara: ...
Madara: Zgrzyt mieczy.
Igu: Ej! NO! To moje pytanie!
Suiren: Zgrzyt mieczy? Phi. A słyszałeś kiedykolwiek dźwięk pękającego kręgosłupa? No poezja.
Igu: Mruczenie kota!
SuirenxMadaraxInni: ...
Igu: MÓJ ulubiony dźwięk to mruczenie mojej kotki Luny.
Jakie książki stałyby na twojej półce, gdybyś miała wybrać tylko dwie?
Igu: *myśli*
Igu: Cóż, znając mnie, to jakby miały być tylko dwie, to nie miałabym żadnych XD
Igu: Ale jeśli już miałabym wybrać ze swojej kolekcji, to wybieram "Harrego Pottera i Zakon Feniksa" i "After"
Igu: Ta druga to rak totalny i nawet mi się nie podobała, ale dostałam ją na urodziny od przyjaciółki i mam do niej sentyment.
O czym najczęściej myślisz, gdy patrzysz w gwiazdy?
Igu: Kurwa, jak ich dużo XD
Igu: A tak serio, to-
Suiren: O ja pierdole, ale ich w chuj dużo?
Igu: Nie... Zbiera mi się wtedy na wspomnienia i tak sobie myślę o przeszłości.
Suiren: Nuuuuda
Ile dywanów masz w swoim domu?
Igu: Okej, ciekawe pytanie...
Igu: Na stancji nie mam żadnego, a w domu trzy średniej wielkości.
Igu: Ogólnie twierdzę, że dywany są nieporęczne.
Suiren: Ale można w nie zawinąć zwłoki
Igu: Przestań w końcu wcinać się w moje pytania!
Suiren: Cichaj, Panda. Dzisiaj mam urodziny.
Madara: Właśnie! Ona ma urodziny!
Suiren: Spadaj, nie potrzebuje pieprzonego adwokata.
Madara: Nie zgadzam się z nią, źle. Zgadzam się, jeszcze gorzej.
Madara: I weź tu kurwa zrozum kobiety!
Sasori: Jak zacząłeś zarywać do tej powalonej baby, to powinieneś wziąć pod uwagę jak debilny był to pomysł.
Suiren: Sasori, chyba Pein woła Cię do barku.
Sasori: Zostawiłem mu pełną butelkę martini. Tak szybko jej nie opróżni.
Suiren: *niewinnie* Ale właśnie podszedł do niego Hidan.
Sasori: Kurwa
Sasori: *oddala się ruchem jednostajnym przyspieszonym*
Igu: Pijany Lider to Niebezpieczny Lider
Kisame: Zwłaszcza jak spróbuje mu się odebrać alkohol
Suiren: A co do ciebie, Madara.
Madara: ...
Igu: Suiren, dałabyś mu już spokój. Nie niszcz ludziom shipu życia.
Suiren: *nie zwraca na Igu uwagi*
Suiren: Madara, jakbym miała do wyboru babeczkę, albo Cię pocałować...
Madara: *smuta* To podzieliłabyś się ze mną tą babeczką?
Suiren: To wybrałbyś biurko Peina, czy swoją sypialnię?
Madara: ( ͡° ͜ʖ ͡°)!!!
Igu: Ja ich już nie ogarniam, serio. Narrator, dawaj lepiej kolejne pytanie.
Wolisz spędzać czas wśród ludzi, czy sama?
Igu: Jak na nich patrzę *wskazuje na oddalających się Madare i Suiren* to wybieram izolację.
Igu: Ale tak normalnie, to różnie. Jako introwertyk lubię zarówno spędzać czas zupełnie sama, jak i w towarzystwie.
Igu: Wiele zależy od dnia.
Z którą postacią z anime jesteś najbardziej związana? Dlaczego?
Igu: Ten wybór mógłby być ciężki, gdybym przed laty nie oddała swojego serca Naruto XD
Igu: Naruto, jako osoba, nauczył mnie tyle rzeczy, że nie w sposób tego zliczyć. Był ze mną w najcięższych latach mojego życia i co tydzień pokazywał mi, że nie warto się poddawać. Że be względu na przeciwnika trzeba walczyć, bo tylko tak można wygrać.
Igu: Obecnie wiele osób dziwi się na moje niezachwiane postanowienia i nie zmienne od lat poglądy, a ja mam ochotę powiedzieć im tylko jedną rzecz.
Igu: Taka jest moja droga ninja.
Podaj cztery powody, dla których warto wejść w mrowisko.
Igu: ...
Igu: Co?! Nie warto wejść w mrowisko choćby nie wiem co!
Suiren: To jest raczej pytanie na wyobraźnię.
Igu: A ty znowu tutaj?!
Suiren: To moja książka, tak dla wiadomości.
Igu: Ale poszłaś sobie gdzieś z Madarą, to miałam nadzieję, że już nie będziesz się wtrącać!
Suiren: *spogląda kątem oka na Madare*
Suiren: *milczy*
Suiren: Dobra, nie warto włazić w mrowisko. Następne pytanie.
Igu: Ale...
Suiren: Następne.
Czemu krasnale noszą kapelusze?
Igu: Bo mają kompleksy.
Pein: Kompleks Boga?
Itachi: Młodszego rodzeństwa?
Sasuke: Życia?
Igu: ...
Igu: Krasnale są niskie i kapeluszami chcą sobie dodać kilka centymetrów więcej.
Suiren: Madara, już wiem, co kupię ci na urodziny.
Madara: To słodkie, ale gdybym miał jeszcze kilka centymetrów więcej, to bym Cię rozerwał.
Igu: Co
Suiren: Co
Madara: Co
Narrator: Co
Ile masz zdjęć w galerii?
Igu: ...
Igu: 3 473
Z jaką osobą chciałabyś się spotkać, gdzie i o czym byście rozmawiali?
Igu: Po dzisiejszym dniu to chciałabym spotkać się z psychiatrą.
Naruto: Ja chciałbym spotkać swoich rodziców.
Sakura: Naruto...
Sasuke: Oni nie żyją. Nie spotkasz ich.
Naruto: Okrutny!
Suiren: Jego też nie żyją, więc luz, Naruto.
Sasuke: *emo mode*
Igu: *postanowiła ich wszystkich ignorować*
Igu: A oprócz tego psychiatry, to nie wiem. Nigdy nie miałam żadnych idoli i tym podobnych.
Suiren: *zgłasza się*
Suiren: Ja wybieram Danzo!
Igu: *drga jej jedna brew*
Igu: Okej, teraz jestem nawet zaciekawiona...
Igu: Suiren, słońce ty nasze, dlaczego chcesz się spotkać z Danzo?
Suiren: Żeby go bliżej poznać, oczywiście. Wyznałabym mu na przykład dlaczego tak lubię dźwięk łamania kości...
Igu: Suiren!
Suiren: ...na jego własnym przykładzie
Madara: *rozmarzony* Codziennie zakochuję się w niej bardziej.
Pijesz herbatę w kubku czy szklance?
Igu: Kubek
Suiren: Kubek
Itachi: Kubek
Pein: Kubek
Sasori: Nie pijam herbaty.
Sasori: Ani niczego innego.
Madara: ...
Madara: Szklanka
Suiren: Gdzie popełniłam błąd?
Jakimi językami obcymi się posługujesz?
Suiren: A na cholerę miałaby używać obcych języków? Własny jej nie starcza?
Suiren: ...
Madara: Suiren... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Suiren: Powiedz choć słowo więcej, a zrobię ci krzywdę.
Madara: Językiem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Igu: WYJDŹCIE I NIE WRACAJCIE
Igu: *odchrząkuje*
Igu: Już kiedyś pisałam, że uczyłam się trzech języków (ang, niem, rus) i niestety każdym z nich posługuje się tylko na poziomie podstawowym *szloch*
Hidan: *klepie nagle Igu po plecach*
Hidan: Uszy do góry, Panda! Najważniejsze to abyś swoim językiem posługiwała się perfekcyjnie
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Hidan: A jeśli potrzebujesz prywatnych lekcji, to-
Igu: Zboczeniec!
Kakuzu: Hidan! Do nogi!
Hidan: A co ja kurwa?! Jebany lies?!
Kisame: *macha flaszką*
Kisame: Jeszcze trochę zostało!
Hidan: Już pędzę!
Hidan: *nachyla się jeszcze do Igu*
Hidan: Ale o lekcjach pamiętaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Igu: *rumieni się*
Igu: N-Narrator, daj już kolejne pytanie.
Jak nazywa się książka, która została wydana i najbardziej przypadła ci do gustu?
Suiren: Tylko tym razem bez HP, ty potterowski zjebie.
Igu: ...
Igu: *wewnętrzny krzyk*
Igu: Wcale nie chciałam powiedzieć o HP, he he
Suiren: A to coś nowego.
Igu: Także, no...
Igu: "Bóg nigdy nie mruga" Reginy Brett
Igu: Naprawdę ciekawa pozycja.
Jak nazywa się Wattpadowa książka, wraz z jej autorem, która przypadła ci do gustu najbardziej?
Suiren: Suiren Uzumaki, The legend-
Igu: SUIREN!
Igu: *morduje ją wzrokiem, ale Suiren tylko wzrusza ramionami i odbiera od Madary kolejną lampkę szampana*
Igu: Wracając, mam sporo ulubionych książek na Watt. Kiedyś wspominałam o "Legendzie Dnia i Nocy" Tea-Amo ale w ostatnim tygodniu zwariowałam dla
"Dawno temu w Detroit" Jora_Calltrise
Igu: Kocham również twórczość Dziabara, całe jej Dziabuniwersum i "Małe, słodkie codzienności"
Jakich zespołów muzycznych słuchasz najczęściej?
Suiren: *otwiera usta*
Igu: Żadnych żartów o zespole downa!
Suiren: *zamyka usta*
Suiren: Nie znasz się.
Igu: *oddycha głęboko*
Igu: Musiałam policzyć, kogo mam najwięcej, bo zwykle od jednego wykonawcy mam maksymalnie dwie, trzy piosenki.
Igu: A zwycięzcami są *werble* Evanescence, Big Bang i Set it off
Jak nazywa się anime, które spodobało ci się najmniej?
Igu: Boku no pico
Igu: ...
Igu: Serio, ja to oglądałam i usilnie pragnę zapomnieć.
Hidan: *z daleka* Przy mnie kurwa zapomnisz o całym pierdolonym świecie!
Kakuzu: *uderza go gwałtownie pustą butelką w łeb*
Igu: ...
Jak dowiedziałaś się o Watt?
Suiren: I zrobiłaś z mojego życia durną telenowele?
Igu: Cichaj.
Igu: Jedna z moich koleżanek w liceum pisała romans z bohaterkami wzorowanymi na dziewczynach z naszej klasy i byłam go po prostu ciekawa.
Igu: Założyłam konto i tak wyszło.
Jak nazywa się serial, który polubiłaś najbardziej?
Igu: Seriale to życie
Suiren: *kaszlu* Nolife *kaszlu*
Igu: Jedną z moich nowych miłości jest Riverdale.
Igu: Ale miłością długofalową darzę The walking dead.
Dobra, a teraz jeszcze jedno pytanie do Itachiego!
Igu: Och. No dobra.
Igu: *WCALE nie jest zazdrosna*
Itachi, a gdyby Suiren umierała w twoich ramionach?
Itachi: Suiren jest nieśmiertelna.
Suiren: To fakt.
Itachi: Nawet gdyby umarła, to nic by się nie stało.
Suiren: To też fakt.
Itachi: Zanim odzyskałaby świadomość, złapałbym jej mordercę w Tsukuyomi i torturował aż do utraty zmysłów. Tylko po to, by ostatecznie go zabić i podarować jego głowę Suiren, gdy już się przebudzi.
Suiren: To...
Suiren: JAK UROCZO!
Suiren: Madara, cholera, ucz się od niego!
Madara: *mruga zaskoczony*
Madara: Serio? Podarowanie czyjejś głowy uważasz za słodkie?
Suiren: ...
Suiren: Tak?
Madara: Podaruję ci tyle głów, ile zapragniesz.
Suiren: Chcę głowę Danzo.
Madara: *bierze katanę i wychodzi, nucąc pod nosem "Miłość rośnie wokół nas"*
Suiren: Chyba zaczynam się w nim zakochiwać.
Igu: Ty już go kochasz tępa dzido
Suiren: Cichaj
Igu: Eh, mniejsza. Po prostu przejdźmy dalej.
Nie ma więcej pytań.
Igu: Serio? A tak szybko to zleciało!
Igu: Co jednak w sumie nadal nie zmienia faktu, że potrzebuje psychiatry.
Igu: Co tu się odjaniepawliło?
Suiren: Ale ty wiesz, że impreza dopiero się rozkręca? I raczej nikt stąd nie wyjdzie przed drugą w nocy?
Igu: ...
Igu: Super!
Igu: Kochani czytelnicy Suiren! Dziękuję bardzo za przeczytanie tego zwariowanego rozdziału! Wizyty u psychiatry są już zaklepane, także jakby ktoś, coś, to proszę bardzo!
Igu: W szczególności pragnę podziękować tym, bez których ta impreza nie byłaby taka sama!
ponurygoblin TwojaWisienka lucylla14 agaata-chan Meytyry
Madara: A ja i tak się dowiem, kto nazwał mnie tym futrzakiem!
Suiren: *znowu się śmieje*
Madara: No dajże już spokój!
Suiren: Nie. Będę przypominać ci o tym aż do śmierci.
Madara: Twierdzisz, że będziesz ze mną aż do śmierci? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Suiren: Jak Cię zabiję, to tak.
Igu: *patrzy na nich*
Igu: Załamujecie mnie.
Igu: Pożegnajcie się lepiej z czytelnikami.
Madara: Nie.
Igu: A jak obiecam ci w następnym rozdziale moment MadaSui?
Madara: Do widzenia wszystkim. Miłego dnia/wieczora/nocy.
Suiren: ...
Suiren: Jaki ja kraj doprowadziłam do upadku w poprzednim życiu, że dostałam kogoś takiego jak on?
Igu: Już nie narzekaj. I tak nikt ci nie wierzy.
Suiren: *prycha*
Suiren: Do zobaczenia. Nie mówię do kiedy, bo pewnie zanim Panda zbierze dupę do pisania-
Igu: Do napisania!
DI END!!!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SUIREN!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro