Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Ale nudy...

-Miło mi cię poznać.-powiedział Loki.
-Mi ciebie również.-powiedziałam i uśmiechnełam się promiennie. Jakąś chwile temu koleś mnie dusił a teraz... Jest miły. Gorzej niż baba w ciąży. No ale cóż... Przyzwyczaje się.
-Od urodzenia masz takie włosy?-pyta Loki.
-Nie. Normalnie mam brązowe. Przefarbowałam sobie.- powiedziałam. Serio nie wie że istnieje farba do włosów? No dobra... Złapałam kosmyk swoich włosów i zaczełam się nimi bawić. Po 3 minutach zabawa włosami mi się znudziła.
-Loki?-spytałam niepewnie.
-Słucham cię.-powiedział i odwrócił się do mnie.
-Nudzi mi się.-powiedziałam.
-Na to nic nie poradze.-powiedział.
-A może pomożesz mi kontrolować moją moc?-spytałam.
-A co będe z tego miał?-spytał.
-Będe ci wdzięczna.-powiedziałam.
-Nie pomoge ci.-powiedział i uśmiechnoł się chytrze.
-Prosze...-powiedziałam podeszłam do niego i zrobiłam wielkie oczka.
-Nie.-powiedział.
-Prosze...-ponowiłam swoją próbe.
-Nie.- powiedział.
-No dobra. Łaski bez.-powiedziałam i usiadłam na pryczy. O matko... Kiedy Avengersi ruszą swoje tyłki otworzą tą szklaną klatke i wypuszczą mnie do domu?! Postanowiłam ich zwabić. :-) No dobra. Swoją mocą utworzyłam napis: Ruszcie tyłki! Nudzi mi się! Napis ten wysłałam do Avengersów. Dobrze że były kamery. Po jakiś 2 minutach Avengersi się zjawili. I takim oto tęczowym napisem zwabiłam Avengersów.
-No wreście! Wiecie jak mi się nudziło?!-krzyknełam.
-Nie unoś się.-powiedział ze spokojem Konserwa.
-Jak mam się nie unosić?Strasznie tu nudno.-pytam.
-Nornalnie.-powiedział Stark.
-No dobra. Teraz otworzycie tą klatke i mnie puścicie do domciu.-powiedziałam przesłodzonym głosem.
-Nie moja droga. Teraz idziesz na przesłuchanie.-powiedział Stark po czym otworzył klatke wzioł mnie za nadgarstek i wyprowadził z klatki. Zamknoł klatke poszedł do windy ze mnią i resztą Avengersów kliknoł jakiś guziczek. Po minucie znajdowaliśmy się na jakimś piętrze w pokoju przesłuchań.

Hej. Przepraszam za błędy i za długą nieobecność. Myśle że napawie to.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro