Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Tenth Night

Kolejna noc spędzona w parku pod gwiazdami. Znów wtuleni w siebie. Coraz więcej łez na ich policzkach. Każdego dnia coraz mniej siły. Lecz pomimo tego każdej nocy przychodzili do parku by razem położyć się na trawie i w ciszy patrząc w rozgwierzdrzone niebo. Oboje chcieli, żeby ten ból się skończył.

"A co jak jutra dla nas nie będzie?"

Z jej ust wypłynęło pytanie. Wytarła rękawem bluzy mokry policzek. Nie wiedziała co ma myśleć. Bała się.

"Trzeba mieć nadzieję, że te wszystkie gwiazdy pokierują nas do domu, tam na górze."

Wskazał trzęsącą się ręką na niebo. Lucy złapała jego dłoń i splotła ich palce. Calum przyłożył dłoń dziewczyny do swoich ust i delikatnie pocałował. Ułożył ich dłonie na klatce piersiowej w miejscu gdzie jest serce.

"Zawsze tam będziesz."

Wyszeptał te słowa spoglądając na jej zaplakaną twarz. Z ich oczu wydostały się coraz więcej łez. Nie sądzili, że przez te kilka nocy będą potrafili się tak do siebie przywiązać.

"Ty też zawsze będziesz w moim sercu."

Wyznała i wtuliła się mocniej w jego bok. Wiedziała, że więcej jej nie trzeba. Wystarczył jej on. Pomimo, że w dalekiej przyszłości chciała założyć rodzinę i być szczęśliwa, teraz to się dla niej nie liczyło. Przy Calum'ie mogła stwierdzić, że jej marzenia się spełniły. Wystarczył jej on.
Calum mając ją przy boku wiedział, że nie potrzebuje niczego więcej do szczęścia. Chciał być jedynie przy niej.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro