First Night
Jak zawsze o północy przyszła do parku. Stanęła na środku wielkiego placu który był porośnięty trawą. Usiadła na zimnej trawie i spojrzała w niebo na którym świeciło miliony gwiazd. Opadła plecami na ziemię zamykając oczy na kilka sekund, żeby je po chwili otwożyć i spojrzeć ponownie na gwiazdy. Starała się cieszyć chwilą więc postanowiła przychodzić do parku i spędzać tam jak najwięcej czasu. Chciała uciec od myśli o tym, że to jej ostatnie chwile tu na ziemi.
Jak każdego dnia przyszedł o północy kładąc się na zielonej trawie, wtapiając wzrok w gwiazdy na niebie i myśląc. Nie mógł znieść tych myśli, że już niedługo go zabranie na tym świecie. Przychodząc w nocy do parku chciał uciec od tych myśli, lecz one przez cały czas były w jego głowie. Patrząc na gwiazdy uspokajał się chodź łzy i tak spływały po jego policzkach. Wiedział, że już niedługo odejdzie i zostawi bliskich których tak bardzo kocha.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro