Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

37.

Karolina

Minął tydzień odkąd ogłosiliśmy nasz związek w internecie. Od tamtego czasu, nikt nie z ekipy nie musi już się kontrolować z tym, czy przypadkiem nie uchwyci nas razem. Tak samo my - ja i Bartek - nie boimy się wstawić razem relacji.

Naszym związek zainteresował tak naprawdę, większą część polskiego internetu. Dotychczas ludzie, którzy nie wypowiadali się o nas publicznie, zaczęli nam gratulować oraz nagrywać filmy o nas. Wiadomo, niektórzy nie chcieli przyjąć do wiadomości, że to nie Faustyna jest z Bartkiem i zaczęli mnie mocniej hejtować, ale są też tacy którzy piszą mi super komentarze. Z moim chłopakiem nie zadręczamy się tymi złymi, a skupiamy się na dobrych. Wiemy że mu czujemy się ze sobą dobrze, a to jest najważniejsze.

Dzisiejszy dzień rozpoczął się typowo - pobudka, przytulasy, kąpiel, ogarnięcie się i ubranie. Razem z Bartkiem postanowiliśmy zrobić sobie wspólne śniadanko przed nagrywkami. Na dole zastaliśmy tylko Wikę w towarzystwie Gengara.

- Hejka babo - podeszłam do niej i ją przytuliłam, tak jak zawsze - A co to za niegrzeczny piesek? Zauważyłam brak kolejnych skarpetek, to twoja sprawka? - zwróciłam się do psa.

- Przepraszam za małego, nie wiem co ostatnio w niego wstąpiło. Odkupię ci je.

- Nie no co ty. Nie wygłupiaj się! - machnęłam tylko ręką i przeszłam do kuchni, gdzie Bartek wyciągał patelnię.

- Co sobie smacznego robicie? - zapytała.

- Pancakes z owocami, chcesz trochę? - powiedział chłopak.

- Nie, dzięki. Złapie sobie coś w piekarni. Po za tym, wychodzimy na spacer - pokazała na smycz.

- Spoko, a Patryk nie chce? - zapytałam, a na to dziewczyna zmieniła wyraz twarzy. Przekręciłam głowę wpatrując się w nią.

- Nie wiem, będę już szła - powiedziała i szybko wyszła z domu.

- O co chodzi? Widziałeś jak się zmieszała gdy wspomniałam o Patryku?

- Widziałem. Pewnie się pokłócili czy coś. Wiesz jaki jest Patryk. Duże dziecko - zaśmiał się i wziął za wyciąganie składników z szafek.

Zagryzłam policzek. Miałam przeczucie, że to nie była zwykła kłótnia. Nigdy tak nie reagowała na jego imię. Całe przygotowywanie posiłku byłam nie obecna, bo moje myśli krążyły wokół Wiki i jej dziwnej reakcji.

~~

- Witajcie kochani, w kolejnym odcinku! - przywitała się Faustyna - Dzisiaj zagramy sobie w chowanego, ale nie takiego zwykłego..

- Ale z pistoletami na wodę - dokończyłam i pokazałam sprzęt do kamery, udając snajpera.

- Właśnie. Osoba, która szuka ma opaskę na oczy i ograniczoną ilość strzałów. W kogo strzeli - ten odpada. Ja zaczynam - powiedział Bartek.

Chłopak zaczął liczyć na tarasie a my zaczęliśmy się chować. Ja przykucnęłam za ogromnym donutem i obserwowałam chłopaka, stale mówiąc coś do kamery.

- Ej wiedzieliście że to mój chłopak? - pokazałam na Bartka - Nie? To już wiecie. O kurde szuka, chowam was.

Na początku chłopak znalazł Hanię, później Wikę, Świeżego i mnie. Patryka nie znalazł, więc wygrał 100 zł. W międzyczasie strzelaliśmy się z pistoletów, tak że miałam całe przemoczone ubrania. Spojrzałam w dół i przypomniałam sobie. Miałam na sobie białą bluzkę, bez stanika. A wiecie, jak wygląda cienki materiał gdy obleje się go wodą. Wzięłam Bartka na bok.

- No co tam? - zapytał.

- Bartek widzisz moją koszulkę - chłopak spojrzał w dół i wzruszył ramionami - No widzę, co z nią?

- Jak to; co z nią? Widać mi cycki!

- No wiem, to chyba fajnie.

- Co? Piłeś coś, czy co? Oglądają nas dzieci!

- No to czekaj - chłopak zdjął bluzę przez głowę i wręczył mi ją - Ubieraj.

Spełniłem jego polecenie i wsunęłam na siebie jego czarną bluzę. Pachniała nim.

- Dlaczego nie poszłaś się przebrać? Przecież mogłaś zmienić koszulkę.

- Bo czekałam aż dasz mi bluzę.

- Ty mała przebiegła!

- Za to mnie pokochałeś - pomrugalam słodko rzęsami.

- Masz rację - nachylił się do mnie i pocałował - Wyglądasz w niej lepiej niż ja - powiedział, a ja zachichotałam.

🤍590 słów
To już chyba tradycja, że wstawiam rozdział na lekcji haha. Słucham sobie 3 Króli i gram w block blast, a wy?
~OczytanaCara🫶🏻

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro