Kochani,
Pierwszą część tego rozdziału stanowią podziękowania. Jeśli nie jesteście nimi zainteresowani, to po prostu je pomińcie i koniecznie przeczytajcie drugą część, gdyż ponieważ jest ona szalenie istotna.

Podziękowania

Ta "książka" nigdy by nie powstała, gdyby nie ludzie, których zaraz tu wymienię.
Po pierwsze, dziękuję mojemu bratu, temu "J." z dedykacji. To on jest pomysłodawcą krwiożerczych owiec i to on położył podwaliny pod postać Kaia i wygląd Twierdz. Jeśli ktoś jest ciekaw oryginalnego pomysłu, to z chęcią się nim podzielę. Otóż Kai miał być gejem, wygnanym z Twierdzy ze względu na swoją orientację. Miał sobie jeździć po świecie i przeżywać przygody. Miał być człowiekiem. Jak widzicie, sporo pozmieniałam, jednak zostawiłam wygląd, charakter i ulubioną broń Kaia, katanę.
Po drugie, dziękuję moim kochanym przyjaciółkom: https_imlonely, teenage_dream_ oraz Żukowi. Uwierzyły we mnie i nigdy nie męczyło ich nieustanne wysłuchiwanie mojej gadaniny na temat tego opowiadania.
Po trzecie, dziękuję Jadzi za to, że gdy pewnego wieczoru zadzwoniłam do niej pytając o radę, dotyczącej fabuły opowieści, której ona zupełnie nie znała (i nadal nie zna, hehe) zamiast wezwać pogotowie i zamknąć mnie w psychiatryku cierpliwie mnie wysłuchała i udzieliła dobrej rady.
Po czwarte, dziękuję moim pierwszym Czytelnikom. _Seville_ była pierwsza, potem dotarła _rosellee_, a na końcu JBEnsom. Cierpliwie gwiazdkowały moje wypociny i pomogły mi uwierzyć, że warto to ciągnąć. Mam nadzieję, że Ty, Czytelniku również w to uwierzysz.
Po piąte, chciałabym bardzo podziękować Winter-381. Za rozmowę i za pierwszą gwiazdkę pod moją opowieścią, która podziałała na mnie jak zastrzyk energetyczny i dała siłę do dalszego pisania. Wiem, że nawet tego nie przeczytałaś, ale i tak dziękuję, za sam gest.
Po szóste, dziękuję Tobie, Czytelniku. Tak, Tobie, nie temu człowiekowi z nożem, który stoi za Tobą (wiem, wiem, nieśmieszne). Dziękuję ci za to, że tu jesteś, i że, mam nadzieję, podoba Ci się moja praca.
A po ostatnie dziękuję Kaiowi i Amanicie za to, że dosłownie oddali życie, aby ta książka mogła otrzymać dramatyczne zakończenie.

Ważna sprawa

Jak sami zauważyliście, wiele spraw w naszej książce wciąż pozostało niewyjaśnionych. Ale spokojnie, wszystko w swoim czasie...
A innymi słowy: wolicie teraz przeczytać prequel czy sequel?

1. Prequel

Opis: Społeczeństwo podzielone jest na trzy grupy: plebs, zwykłych rolników produkujących pożywienie; Twórców zwanych również Konstruktorami, niezwykle izdolnionych wynalazców oraz Władców. W tym świecie wiedza to przywilej, dostępny tylko najbogatszym.
Grupka Twórców sprzeciwia się takiemu podziałowi i postanawia zorganizować rebelię. Dołącza do niej m.in. młody i zdolny Konstruktor, Tiannick. Wierzy w słuszność swoich działań, jednak czy rebelia rzeczywiście jest tym, na co wygląda?

Książka wyjaśni Wam dokładnie wszystkie wydarzenia z przeszłości Kaia, Tiana i Alumy.

2. Sequel

Opis: Kilkadziesiąt lat po zarazie ludzie całkiem zapomnieli o dawnych tragediach. Żyją, zdawałoby się, zupełnie beztrosko, opowiadając legendy o minionych dziejach. Właśnie takimi legendami zajmuje się stara bajarka Elma. Wraz ze swoją pomocnicą June i koniem o wdzięcznym imieniu Robin Hood, podróżują po świecie opowiadając legendy w zamian za jedzenie. Pewnego dnia przypadkiem wpadają na trop straszliwego spisku...

Książka dokładnie opowie, co też wydarzyło się po zarazie.

A zatem co byście woleli? Powiedzcie mi to tutaj. Nie mogę się doczekać Waszych propozycji!

A tymczasem do zobaczenia w kolejnej opowieści ^^
Wasza i Swoja
The_Brown_Eye