Tord leżał na łóżku i patrzył w sufit,  gdy usłyszał dźwięk powiadomienia. Wyciągnął rękę i nie odwracając wzroku od małego pajączka który go irytował zaczął szukać po omacku telefonu. Po paru sekundach znalazł go i podniósł nad głowę. Odblokował go, ale po chwili urządzenie spadło mu na twarz wywołując na niej grymas bólu. Nastolatek zdjął telefon z twarzy i poniósł się do pionu. Odblokował go ponownie i wszedł w wiadomości. 

Tom:

Przyjdź dzisiaj na dziewiątą do szkoły. Ubierz się jakoś ładnie i umyj zęby. 

Ja:

Jest 8:15, nie wyrobię się. W ogóle, czemu mam przyjść? Stało się coś? 

Tom:

Zdążysz, wierze w Ciebie. Nie martw się, nie masz kłopotów, a wręcz przeciwnie - to coś pozytywnego dla Ciebie. 

Ja: 

No dobra.

Tom:

Tylko się nie spóźnij. 

       Norweg odłożył telefon i westchnął. Miał niecałe 45 minut na przygotowanie się, co go stresowało,  a w dodatku nawet nie wiedział na co się przygotowuje. Po chwili wstał z łóżka i zaczął się ubierać. Zamiast ubrań w których chodzi na codzień postanowił ubrać czarne jeansy, białą koszulę i szary sweter. Po ubraniu się stwierdził, że jest kompletnym debilem bo w trakcie mycia zębów pewnie się pobrudzi. Ponieważ zostało mu około pół godziny stwierdził, że to oleje i weźmie gumę. 

    Po wyjściu z domu Tord spojrzał na ekran telefon - była godzina 8:50. Do szkoły miał jeden przystanek, więc o spóźnienie się nie martwił, jednak w jego głowie ciągle krzątała się myśl po co on tam właściwie jedzie. Po wejściu do autobusu i zajęciu miejsca postanowił popatrzeć przez okno. 

- Taki młody, silny i ładny chłopiec a uprzejmości wcale. Ustąpiłbyś miejsca starszej kobiecie! - Powiedziała staruszka mierząc go wzrokiem. 

Tord wstał szybko i faktycznie ustąpił jej miejsca, na co staruszka wymamrotała coś pod nosem i usiadła. 

- Chociaż byś przeprosił za swoją niekompetencje. - Skomentowała kobieta. 

Nastolatka kompletnie zamurowało, w tamtej chwili aż zapomniał jak się mówi (a może mu się przypomniało, że zapomniał?).  Stał zmieszany dopóki nie usłyszał, że jego przystanek się zbliża i nie poczuł hamowania pojazdu. W momencie otworzenia drzwi skierował się do nich szybko i bez słowa opuścił autobus. 

- Co za niewychowany szczeniak. - Syknęła na odchodne starsza pani. 

###

Godzina 8:57, Tord wchodzi do szkoły i na wejściu spotyka Toma. 

- W końcu jesteś, dobrze, że się nie spóźniłeś, idź do gabinetu dyrektora i... - Powiedział szybko Tom lecz po chwili przerwał. - Czy ty masz gumę? Idź to wypluj, wycisz telefon i skieruj się szybko do dyrektora. Staraj się nie stresować zbytnio okej? Jak już mówiłem, nie masz żadnych problemów, więc nie ma się co martwić. 

Norweg nie przyswoił jeszcze wszystkich informacji i poleceń, więc stał przez chwilę patrząc się tępo w Toma. 

- Co? - Zapytał niebieskooki. - Ładnie się ubrałeś w ogóle. 

Po tym zdaniu nastolatek uśmiechnął się lekko i poszedł wykonać to, co polecił mu przyjaciel. 

###

- Tordzie Stillhet. Zostało udowodnione to, że  incydent sprzed 2 miesięcy nie był twoim zamierzeniem i zostałeś do tego zmuszony. Sprawcy także, po długich rozmowach, przyznali się do winy. Jako dyrektor szkoły w imieniu wszystkich chciałbym przeprosić cię za ten incydent i oznajmić, że możesz z powrotem uczęszczać na zajęcia. - Rzekł dyrektor budynku. 

Tord cieszył się, ale ponownie był zmieszany, bo nie widział jak ma na to odpowiedzieć. Przełożony zauważył to więc dopowiedział parę słów. 

- Nie musisz nic mówić. Po prostu przychodź od jutra na zajęcia. 

Norweg skinął głową i opuścił gabinet. 

///
Powroty są żałosne, ale here we go. Parę osób pomogło mi ogarnąć życie, także jestem. Usuwam tamten rozdział o odejściu, wolę o tym zapomnieć. Więc tak, o to arty które ostatnio dostałam:

Są cudne UwU
Jeśli ktoś jeszcze coś ma, przypominam, że można wysyłać.~

Robię nową książkę, nie będzie ona jednak "pisana". Ogólnie będę tam wstawiać video meme jak i zwykłe stworzone przezemnie do jakichś fandomów :3 Bardziej będzie tam dominować tøp i ew ale jeśli ktoś ma jakiś pomysł, śmiało można pisać w komentarzach.
Tutaj mała próbka aby was zachęcić:

ps. Za followa oferuję rozgrzeszenie i dwie niewolnice