Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

6.

Minął tydzień. Gdy stan chłopaka powrócił do normy, blondyn aby nie robić sobie większych zaległości postanowił w końcu wrócić do szkoły. Może to i dziwne ale lubił się uczyć. I to bardzo.

Miał pewne marzenie. Chciał zostać Chirurgiem, jednak tu pojawiał się problem. Nie mógł. A przynajmniej puki nic się nie zmieni w rządzie. Czemu? To proste. Był omegą. A Omegi mają przecież siedzieć w domu i się zajmować nim i dziećmi. Kei Nie chciał tak żyć.

Blondyn westchnoł zrezygnowany. Odstawił torbę pod salę lekcyjną i usiadł na podłodze. Powtarzał materiał który dostał od Yamaguthiego. Mimo iż nadgonienie zaległości zdobytych w trakcie ruji było trudne, to jednak chłopak miał dobre oceny. Ba! Jego oceny były wręcz wyśmienite.

-hej, Kei!- okularnik aż się wzdrygnoł słysząc głos czarnowłosego, oraz szybkie kroki informujące o tym że Kageyama tu biegnie.
-Czego chcesz? - warknął wstając ze swojego miejsca.
-Tylko dwie rzeczy- wydyszał niebieskooki w lekkiej zadyszce.
-tsk... Dobra.
-po pierwsze to- wręczył blondynowi kopertę z lekkim uśmiechem.
-Co to? - spytał wyższy chłopak przymróżając podejrzliwie oczy
-pierwsza rzecz. A teraz druga- po tych słowach czarnowłosy przyciągnął do siebie blondyna, łącząc ich usta w zachłannym pocałunku.

Tsukishime zdziwił taki obrót spraw. Zadrzał lekko czując usta Alfy na swoich. Kageyama nie był natarczywy, co zdezorientowało okularnika. Nie wiedział czemu nie odepchnął od siebie czarnowłosego. Po prostu ten był silniejszy. A może Kei po prostu tego potrzebował?

#################################

A więc powracam! Chyba^^''

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro