Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

5.

Mitsuki leżała na kanapie, z nogami na kolanach jej męża.

— Wiesz co? Ta dziewczyna była naprawdę urocza... Wymieniłam się z nią numerami, jakbyśmy obie chciały się znowu zobaczyć.

— Zrobiłem to samo wczoraj. Może zapytamy je o kolejny raz, tym razem u nas? Chętnie bym zobaczył, jak się zajmujesz ładną dziewczyną, skarbie.

Blondynka zachichotała i żartobliwie uderzyła mężczyznę w ramię.

— A weź przestań... Zawstydziłyby się tylko. Chociaż pokaż mi ten numer.

Masaru bez słowa podał żonie telefon. Ta bez problemu odblokowała go, wpisując datę ich ślubu. Weszła w kontakty, a potem zrobiła to samo na swoim telefonie.

— Kochanie... My naprawdę jesteśmy dla siebie stworzeni — zaśmiała się. — To ten sam numer.

— O! No to zadzwoń i zapytaj, czy [Imię] będzie chciała się z nami spotkać za tydzień.

Mitsuki pokiwała głową i tak zrobiła. Po krótkiej rozmowie oddała Masaru telefon z uśmiechem.

— Zgodziła się. Widzimy się we trójkę za tydzień w tej kawiarni, w której ją poderwałeś.



***
Mam nadzieję, że się spodobało.
Pozdrawiam z podłogi - Dywan.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro