Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Śmierć mnie czeka?

(Z perspektywy Hannah)

Podszedł do mnie lekarz. Nie miał za ciekawej miny.
-Zrobiliśmy dodatkowe badania- oznajmił.
-Tak? Coś nie tak z dzieckiem?
-Nie chodzi tu o dziecko tylko o ciebie- powiedział lekarz.
-Co z mną nie tak?
-Jesteś ciężko chora, zazwyczaj na tą chorobę się umiera..- powiedział lekarz.
-To co mi jest?
-Niestety, ale masz stwardnienie rozsiane, prawdopodobnie zaraziłaś się od kleszcza-powiedział z żalem lekarz.
-Ale to oznacza, że nie długo przestane chodzić...
-Tak, to prawda- powiedział lekarz.
-Ja nie mogę, a co z dzieckiem i moim chłopakiem?!
-Jestem pewny, że Ci pomogą- odparł lekarz i wyszedł z sali.
Zamilkłam. Nie widziałam co mam robić czy płakać czy śmiać się. Czy mieć doła... Jak to powiedzieć mojemu Fudusiowi?
Na razie będę siedzieć w ciszy... Nie musi widzieć.

(Z perspektywy Fudou)

Wreszcie ta piguła odstawiła mnie na salę. Spojrzałem na Hannah. Wiedziałem, że coś jest nie tak...
-Hannah, co się stało?
-Nic, a co miało się stać? - odparła.
-Widzę, że coś jest nie tak...
-Zdaje ci się kochanie.... -dodała.
-Sam nie wiem...
-To uwierz i daj spokój z tymi pytaniami- rzekła.
-Dobrze, to twoja wola...
Milczałem, ale dalej nie dawało mi to spokoju. Dlaczego Hannah tak dziwnie się zachowuje i o co w tym wszystkim chodzi....

(Z perspektywy Hannah)

Nie mogę Ci powiedzieć Fudou. To by cię dobiło, a raczej zraniło. Wybacz, nie chce byś cierpiał przeze mnie znów. Zbyt bardzo cię kocham i nie pozwolę zepsuć naszych planów. Obiecuję Ci jedno. Zemszcze się na Sakumie.

(Z perspektywy Sakumy)

Twarde orzechy do zgryzienia z nich, ale każda łupina kiedyś pęka i wasza też pęknie. Zobaczycie jak was dojadę. Czekam na odpowiedni moment i bach nie ma was. Takie życie Akio. Raz na górze, raz na dole jesteś i nic nie poradzisz. Trudno się mówi. Zobaczymy jak długo wytrzymacie w moich sidłach...
Zaśmiałem się jak psychopata.

Ciąg dalszy nastąpi...
Zapraszam na kolejne części.
Adik. Karolak.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro