Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

R22

Rano obudził mnie Lockwood
- skarbie , dlaczego śpisz na kanapie? - mówił lekko mną potrząsając - Obudź się, zrobiłem ci śniadanie
- zaraz zejdę - powiedziałam ocierając oko .

- ale się nie wyspałam - powiedziałam sobie pod nosem .
Wstałam , poczym poszłam w kierunku łazienki , patrząc w lustro, szepnęłam - oh Michael ! Twój dotyk , twoje pocałunki ...nie...niee...nie..- mówiłam przyprowadzając się do porządku - za trzy tygodnie wychodzę za mąż  , jestem szczęśliwa - mówiłam do lustra sztucznie się uśmiechając. Umyłam twarz i poszłam na śniadanie .

Przy śniadaniu

- kochanie , dzisiaj pujdziesz ze swoją matką kupić suknię ślubną - poinformował mnie narzeczony
- a ty nie możesz ze mną iść ? - zapytałam
- niestety nie , mam dzisiaj dać koncert - odparł
- eh ..no dobrze - powiedziałam lekko zawiedziona
- właśnie, muszę już lecieć pa słonko - odparł spoglądając na zegarek, poczym wstał i pocałował mnie w głowę na pożegnanie i wyszedł .

- dzień dobry ! Gotowa na zakupy ! - odparła podniecona mama
- jeszcze nie zjadłam śniadania - odparłam
-oj to nic ! Zjemy na mieście , ubieraj się szybko i idziemy - odparła Eva
- eh , no dobrze - odparła wstając z krzesła .
- tylko się pośpiesz ! - wykrzyknęła matka

Wcale nie chciałam tam jechać , chciałam uciec do Michaela i go dalej namiętnie całować . Wiedziałam że to niemożliwe, bo jestem już przeznaczona innemu mężczyźnie .

Na zakupach byłam z matką ponad 4 godziny , naprawdę miałam już serdecznie tego dosyć . Na dodatek mi wciskała suknie , które to jej się podobały, a nie mi . Momentami to się zastanawiałam naprawdę, czy to ja biorę ślub, czy ona . Nie mogłam się skupić na niczym, bo ciągle myślałam o Michaelu i naszym trzecim pocałunku . Długo musiałam czekać na ten pocałunek, ale było warto .

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro