" Michael Jackson ma nową partnerkę ? Kobieta  na początku  była widziana z Michaelem w restauracji, następnie wystąpiła w jego kontrowersyjnym teledysku, a zaraz potem ogłosili siebie parą . Wybranką Jacksona jest Maria Lisa Presley, przyjaciółka sławnego gitarzysty Michaela Lockwooda ...jak się poznali ? Kiedy to się zaczęło ? Czy naprawdę się kochają ? Te pytania zadają sobie fani Jacksona na całym świecie " . 

Słowa , które słyszę praktycznie wszędzie odkąd Michael ogłosił, że jestem jego partnerką . Nie chciał tego robić, bo wiedział, że w ten sposób narazi mnie na brak prywatnego życia , zrobił to dla mnie, bo go o to prosiłam . Nie chcę ukrywać naszej miłości przed światem . Dla miłości jestem gotowa poświęcić wszystko, nawet moje życie prywatne .
......................................

Nadszedł dzień powrotu do domu. Z jednej strony się i cieszę, bo zobacze Lolę i moją mamę, bardzo się za nimi stęskniłem, a z drugiej strony jest bardzo smutna, bo muszę na jakiś czas rozstać się z Michaelem. Tak bardzo go kocham, że nie wiem czy wytrzymam tak długo bez  jego dotyku , spojrzenia , czułości, przy której się  rozpływam .

-  Nadszedł czas rozstania - mówiłam ze smutkiem w oczach przytulając się mocno do Jacksona -Nie wiem czy wytrzymam bez ciebie długo - mówiłam przytulając go coraz mocniej. Myślałam, że zaraz się rozpłaczę jak mała dziewczynka
-  Skarbie , będę codziennie dzwonił - mówił z lekkim rozbawieniem
- Z czego się śmiejesz ?! - mówiłam śmiejąc się wraz z nim
- Boś głuptaskiem moim słodziutkim jesteś - mówił śmiejąc się
- Chodź pokażę ci mój świat ! -  powiedział łapiąc mnie za dłoń .

Michael zabrał mnie do magicznego miejsca , było tam pełno karuzeli , pięknych rzeźb było jak ze snu tyle wszystko pięknie świeciło co dodawało pomieszczeniu uroku. Nie wierzyłam własnym oczom, gdy tam weszliśmy, znów poczulam się się pięcio letnia Lisa , która zawsze marzyła o takim miejscu
- Michael, gdzie my jesteśmy ? - zapytałam Jacksona podziwiając to piękne miejsce
- w mojej posiadłości w Neverland - powiedział obejmując mnie w pasie -  podoba ci się ? -  szepnął mi do ucha
- żartujesz? - z powagą odwróciłam się w jego stronę.
Widziałam w Michaela oczach lęk , przez chwilę zrobił się blady
- to....nie podoba ci się ? Ale jestem głupi , zachowuje się jak dziecko co ja sobie myślałem , wiesz co? chodźmy stąd - powiedział zawstydzony idąc w stronę wyjścia .
Pobiegłam za nim, następnie zatrzymałam go łapiąc za rękę - nie dałeś mi dokończyć - powiedziałam z powagą, którą tak naprawdę udawała, ledwo co  powstrzymałam się od śmiechu - żartujesz?...to miejsce to spełnienie moich dziecinnych marzeń - powiedziałam roześmiana rozglądając się po Michaela posiadłości .
Wyraźnie było widać na Michaela twarzy ulgę , znów złapał kolorki i się uspokoił
- i kto tu jest teraz głuptaskiem? -  mówiłam śmiejąc się do mojego partnera - zemsta jest słodka ! -  podskakiwałam z radości
- a więc, to twoja zemsta ? -  zapytał z ironicznym uśmieszkiem
- taaak, nieprawdasz ze słodka? - zapytałam przybliżając się do niego coraz bliżej
- tak, bardzo słodka ..- powiedział uwodzicielsko - podejdź bliżej -   niczego nieświadoma podeszłam -  tak jak to ciasto ! -  wykrzyknął rozplaskując mi placek ciasta na twarzy . Michael zaczął głośno się śmiać i uciekał przede mną
- już nie żyjesz ! - wykrzyknelam chwytając po ciasto .

Zaczęliśmy rzucać się plackami po całym Neverland, zachowując się jak dzieci , Michael nauczył mnie tego wieczoru wspinać się po drzewach , robić moonwalk i wiele wiele innych rzeczy . Zjedlismy bardzo dużo lodów do upadłego, po czym poszliśmy na karuzele ...tak ...tak..wiem.. to nie zbyt dobry pomysł, ale tego wieczoru byliśmy wolnymi dziećmi to było wspaniałe . Pomyślałam, do domu pojade jutro ...tej nocy spałam z Michaelem w Neverlandzie pod gołym niebem. Widok był niesamowicie piękny ...