Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

wielka szansa


***

dwa dni później:

Wstałam dość późno bo dziś miałam dzień chillu Wika z resztą też dlatego postanowiłyśmy spędzić go sobie miło razem.
Wzięłam do ręki telefon i zobaczyłam wiadomość od Patryka, która mnie zaskoczyła

________________________________

@mortalcioyt:
pamiętasz jak mówiłaś, że jakby coś to mam pisać?

mogłabyś proszę kupić mrożoną pizze czy coś? przepraszam, że tak pisze ale ktoś mnie nęka przez to zerwanie i boje się wyjsć z domu narazie, a nikt inny nie jest w stanie teraz mi tego kupic

@al3x:
o boże dobra ale co ja mam wiktori powiedzieć?

@mortalcioyt:
DZIĘKUJE❤️

powiedz że idziesz bo chleb XD

@al3x:
NO NAPEWNO XDDDD potrzebujesz coś jeszcze?

@mortalcioyt:
bawi cie coś?

@al3x:
nie, pytam się xzy coś jeszcze chcesz

@mortalcioyt:
kup mi mountain dew

@al3x:
dobra, będę za 20 minut

________________________________

Troche niepokojące ale mam za dobre serce żeby mu nie pomóc.

Wyszłam z mieszkania przepraszając pod pretekstem że muszę isc coś załatwić, ale że za niedługo wrócę

Wsiadłam w auto pojechałam do żabki, kupiłam to o co mortal mnie poprosił i pojechałam pod jego chate

- cześć - chłopak otworzył mi drzwi tym samym zapraszając mnie do środka

- ja muszę do Wiki lecieć

- dobra to cie nie zatrzymuje - odparł a ja wręczyłam mu zakupy

- umiesz w ogóle robić tą pizze?

- no do piekarnika

- a wiesz jak się nastawia piekarnik? - spytałam a ten się zaśmiał

- na yt sobie poszukam, chłopie to będzie do zrobienia

- ja ci dam chłopie zaraz. Patrz - weszłam wgłąb domu blondyna i podeszłam do piekarnika

- daj tą pizze. - poprosiłam a ten podał mi ja

Otworzyłam ja, nastawiłam piekarnik i włożyłam ją do środka

- poradziłbym sobie - stwierdził zakładając ręce na piersi

- no już to widzę, dom w płomieniach by był prędzej - wyśmiałam go przez co zostałam zmierzona morderczym wzrokiem

- dobra lece.

- czekaj przeleje ci za to jedzenie

- daj spokój, to nic takiego. - odparłam otwierając drzwi. Wychodząc Patryk wyrwał mi z ręki telefon i uciekł na górę

- no ej! - pobiegłam za nim ale nie umiałam go dogonić

- idioto oddaj to!

- to podaj numer bo muszę ci przelać. - odparł stanowczo patrząc na mnie

- jezu no dobra. - zrezygnowana podałam mu numer

- dziękuje za pomoc. - chłopak uśmiechnął się do mnie i zrobiło mi się ciepło na sercu że w końcu się uśmiechnął

- nie ma problemu - odwzajemniłam uśmiech i wyszłam. Wróciłam do Wiki a ta siedziała uśmiechnięta na kanapie

- co się tak uśmiechasz Wiczka? - usiadłam obok niej

- a niic. Gdzie byłaś?

- u.. genzie, w sensie w domu genzie bo musiałam pomóc w czymś Natalce. - wydusiłam z siebie, bo nie umiałam kłamać za bardzo ale na szczęście mimo to Wika mi uwierzyła

- a okej, to co robimy? lecimy do galeri?

- nooo dawaj! - odparłam i obie się zebrałyśmy i pojechałyśmy do galerii

Weszliśmy do budynku i praktycznie odrazu rzuciła się na nas grupa fanów połowa z nich poleciało do wiki a połowa do mnie

- możemy zdjęcie? - spytali chórkiem na co się zaśmiałam

- pewnie slodziaki że możecie - uśmiechnęłam się do nich i wykonaliśmy zdjecie

- dziękujemy jesteś najlepsza! - odparła jakaś dziewczynka

- też was uwielbiam - stwierdziłam a ci odeszli żegnając się z nami

- słodkie to było, w ogóle śmiesznie że tak naprawdę nawet nie jestem w genzie a oni mnie tak rozpoznają

- no co niee, slodziaki

***

Po skończonych zakupach udałyśmy się z powrotem do mieszkania. Po samym przekroczeniu progu drzwi zadzownil mi telefon, była to Nati.

________________________________

- Alexa mogłabyś przyjechać do domu genzie? możesz wziąć ze sobą Wike ale to pilne. Tu chodzi o Karola

- o Karola? co to znaczy

- chce z tobą pogadać

- huff.... okej?

- czekam w takim razie.

________________________________

Totalnie nie miałam pojęcia o co jej mogłoby chodzić, po prostu poinformowałam Wikę że zostałam pilnie wezwana do genzie i że może jechac ze mną a ta się zgodziła. W między czasie zrobiłam szybką fotkę którą wstawilam na ig.

________________________________

@al3xa:

opis: jade do moich bffs 🫱🏻‍🫲🏽🫱🏻‍🫲🏽

@bartekkubicki: do nas przyjeżdżasz? dlavzeho nic nie mowilas? 😓😓
↪️ @al3xa: a żebyś wiedział że do was ;)

@fp.genzie: kiedy wystąpisz na jakimś jeszcze odcinku genzie?

@kartonii: sliczna 🥰
↪️@al3xa: ILY

@fp.mortalcio: piękna!!!!😍😍😍

*wczytaj wiecej*

________________________________

                                        ***

Weszłyśmy z Bochnak do domu Genzie a w nim zastaliśmy dosłownie wszystkich genziaków
nawet patryka siedzących na kanapie jak na spowiedzi.

- co tu się dzieje? - stanęłam przed nimi a Wika usiadła obok nich

- Wika? ty coś wiesz?

- ja? nie

- Nati o co tu chodzi? jakaś sekta? - spytałam skanując ich wzrokiem a wtem do salonu wszedł friz

- słuchaj bez zbędnego owijania w bawełnę, chciałbym złożyć na twoje rece propozycje dołączenia do GENZIE bo uważam że idealnie tu pasujesz, widzowie cie kochaja, chyba lubisz to robić PLUS MASZ SUPER VIBE Z GENZIAKAMI. Zrozumiem jeśli odmówisz i nie karze ci decyzji podejmować od razu ale to jest twoja wielka szansa Lexa. - zaczął Karol

Spojrzałam na genziakow, wszyscy kiwali głowa na znak żebym się zgodziła.

- myśle że nie mam się nad czym zastanawiać. Pewnie że chce dolaczyc do genzie! - krzyknęłam a wszyscy zaczęli piszczeć i wiwatować

/od autorki/

tak wiem że super godzina na wrzucanie rozdziału ale lepiej pozno niż wcael 🥰🥰

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro