Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

psiapsi


***

Próba trwała jeszcze godzinę a później pojechaliśmy do domu genzie, z racji że bardzo słabo się czułam wystąpiłam na kanapówce a później udałam się do piwnicy, gdzie położyłam się na kanapie żeby nie przeszkadzać w nagrywkach. Po chwili koło mnie znalazła się Maja

- hejkaa, jak się czujesz? - spytała siadając obok mnie

- cześć Majusia, nie najlepiej ale przejdzie mi - uśmiechnęłam się do niej leniwie

- to czemu do domu nie pojedziesz?

- czekam na Patryka, obiecałam mu że do niego pojadę po nagrywkach bo chce ze mną o czymś pogadać

- ulalaaaaa

- i napewno nie o tym o czym myślisz - zapewniłam ją

- aj no weź... nie psuj marzeń. Wszyscy was shipują przysięgam

- stopp, przyjaźnimy się - wypowiadając te słowa przypomniało mi się o tym pocałunku. Zapomniałam powiedzieć tego Hani, a wiem że będzie skakać ze szczęścia

o wilku mowa..

- bożeeee - marudziła Hania która znalazła się koło nas

-  wreszcie skończyliśmy - blondynka rzuciła się na kanapę, a ja z niej wstałam żegnając się z dziewczynami. Udałam się na piętro wyżej, do salonu, w którym siedział Patryk z Bartkiem Kubickim, gdy tylko mnie zobaczył uśmiechnął się lekko i podszedł do mnie

- już ci lepiej? - spytał podając mi mój telefon który zostawiłam na stole

- tak, dzięki - wyszliśmy z domu i wsiedlismy do auta Mortalcia

W aucie wrzuciłam posta na ig

________________________________

INSTAGRAM

@al3xa:

opis: cudowny fotograf robił focie @swiezy_bartek ❣️❣️

polubione przez @przemek.pro, @swiezy_bartek i 42 886 innych..

komentarze:

@swiezy_bartek: urocza
polubiono przez twórce*

@przemek.pro: pfff.. konkurencja się robi?
↪️@al3xa: musimy sie umówić na jakieś foty przemo ☹️☹️

@fp.lexa: SŁODZINA❤️❤️
polubiono przez twórce*

@jul_cia07: odpierdol sie od Patryka szmato

@kubacoxd2: xdddd to ta dziewczyna mortalcia? zenada

@user12346: zabij sie

@fp.czajnik: piękna😍

@zuzialolz: strzel sb kulkę w łeb, nie ma to jak chodzic z ex swojej najlepszej przyjaciolki xddd kurewskie zachowanie
↪️@julitarozalska: po pierwsze, nie są razem więc nie wtrącajmy się prosze w nie swoje sprawy, po drugie pisząc taki komentarz nie jest ci wstyd? zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz

*wczytaj wiecej*

________________________________

Szczerze? jako osoba która przejmuje się dosłownie kazda najmniejszą rzeczą, nie ruszyło mną to jakoś szczególnie. Przynajmjiej narazie, póki nie jesteśmy razem to jest okej. Nie chciałabym wiedzieć nawet co by się stało jakbyśmy byli, przecież oni by mnie tak zasypali groźbami że bym się nie pozbierała.

tym bardziej próbowałam odciągnąć mysli od Patryka.

nie możesz tak Lexa, nie jesteście sobie pisani

Właśnie dojechaliśmy, więc wyszłam z auta i podążając za przyjacielem weszłam do jego domu.

no to zaczynamy ostra jazdę

Usiedliśmy na kanapie, przez minute siedzielismy w kompletnej ciszy bo zgaduje że mortal nie wiedział od czego zacząć

- słuchaj.. ja, mam nadzieje że to co myślę to tylko i wyłącznie FAŁSZYWA teoria. - zaczął

Wbijałam sobie paznokcie w wewnętrzną stronę dłoni i zacisnęłam zęby

- co dzisiaj jadłaś? - spytał biorąc głęboki wdech

- nic, bo źle się czułam i nie miałam apetytu - wytłumaczyłam się

- gówno prawda. - stwierdził chwytając lekko za moją dłoń

- nie musisz nic mówić, ja cie rozumiem - rozłożył ramiona wciągając mnie w nie.
Czułam jak szklą mi się oczy, nie wiedziałam nawet że tak bardzo potrzebowałam takiej osoby w życiu jaką jest on

- prosze cie nie rób tak więcej,  błagam cie Lex - szepnął całując mnie w czoło

- ja ci nawet nic nie powiedziałam - mruknęłam pociągając nosem

- nie musisz się tłumaczyć, tylko powiedz mi jedno.. to przez ojca?

- po części tak, po prostu nie było zbyt stabilnie u mnie a ten mnie jeszcze dobijał, nie wiem to wszystko się na siebie nałożyło i samo później to tak wyszło. Patryk to naprawdę miało być tylko na jakiś czas, ale teraz.. jest jak jest

- będzie dobrze Lex, Zaufaj mi. Jestem tu dla ciebie tak?

- wiem Patryk. - uśmiechnęłam się do niego ścierając łzy z policzków

- małymi krokami do celu - dopowiedział kładąc przede mną ciasteczka

Westchnęłam chwytając za jedno. Spojrzałam na blondyna który się do mnie lekko uśmiechał, ale mimo to widziałam w jego oczach troskę. Patryk delikatnie uniósł moją brode kciukiem i zbliżył się do mnie. Nasze twarze dzieliły milimetry, ale przerwał nam dzwoniący telefon Patryka

- kurwa przepraszam - odsunął się chwytając na iphone'a

- halo? - zaczął rozmowę przykładając telefon do ucha. Nie wsłuchiwałam się za bardzo w rozmowę tylko skupiałam się na tym co się przed chwilą wydarzyło jedząc ciastko

- przepraszam już jestem, to był Posti, jutro biegnę ten maraton i pytał się czego jeszcze potrzebuje - odparł wracając na kanapę

- boże Baran co ty ze sobą robisz dla kontentu.. kiedyś to cie zabije mogę się założyć

- to już wiesz że jak umre to przez to - zaśmiał się a ja razem z nim

- a i jeszcze jedno.. pojedziesz tam ze mną jutro na tą bieżnie i z Postim proszę, jako wsparcie - zrobił maślane oczka którym uległam

- niech ci będzie, skoro ma być moja psiapsi Posti to mogę jechać - wyszczerzyłam zęby

- ja ci dam psiapsi zaraz - chłopak obrócił się do mnie plecami udając że jest obrażony

- nie dąsaj się Baraaan - kochałam to przedrzeźniać

Chłopak gwałtownie się odwrócił do mnie i zaczął mnie łaskotać

- Pa.. Pa.. PATRYK. Prze. stań, pro, pro prosze - wydukałam śmiejąc się głośno



/od autorki/

straszna nuda w tym rozdziale przepraszam misie kolorowe ☹️☹️☹️ miłego weekendu!!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro