szpital
MAM DOŚĆ
muszę zacząć od początku, bo dziś się dużo wydarzyło
a więc mój zjebany dzień zaczął się na francuskim
jebana suka zilver zaczęła mnie chamsko obgadywać, a siedzi za mną
słyszałam ciągle "Oliwia...Oliwia to..." nienawidzę jej, koniec dnia dobroci dla zwierząt
a dani to niech się zabije, utonie, spłonie COKOLWIEK
rozumiem, że lubi się ze mną droczyć i kłócić
ALE ON KURWA OBGADUJE MNIE RAZEM Z TA SUKĄ
bo siedzą razem w ławce cnie
i ona jest pewnie taka hepi bo siedzi sobie ze swoją miłością życia
jebne jej przysięgam
a dani jak jeszcze raz zapuka w moją ławkę kiedy będzie przechodził po klasie to go zajebie
bo on i ja siedzimy daleko od siebie i ten zjeb za każdym razem musi podejść do mnie i coś ruszyć
i ten jego pierdolony uśmiech mam dość
jestem teraz na niego skazana razem z tą kurwą
zrobiła coś jeszcze i dlatego jej nienawidzę, ale szkoda tracić na to czasu
ej założę się, że jutro powie HEEEJ OLIWIAAAA jak ona mnie wkurwia
przez nich przez resztę dnia chodziłam wkurwiona i no chciałam umrzeć
i błagam nie pytajcie co zrobili jeszcze, bo nie powiem wybaczcie
okej jak wracałam do domu to jechałam przez most z Kirą i Lindą i oczywiście co?
HAMULCE MI NIE DZIAŁAŁY
cdn...
no wyjebałam się bo jakby inaczej
teraz boli mnie kostka i plecy
do tego mam zadrapanie na skroni
ale spoko to u mnie normalne heh HEH
później kira i linda poszły ze mną do szpitala po plaster, bo w chuj bolało, a szpital był dosłownie na przeciwko
nie wiem jak jutro będę ćwiczyć, no cóż nie wezmę zwolnienia, bo bym musiała powiedzieć rodzicom o plecach, a jakoś nie mam ochoty
znaczy nic się nie stało, mam małe zadrapanie, ale oni niech wiedzą tylko o kostce i twarzy
później poszłam z Lindą do maka, który był obok szpitala i no kocham cheeseburgery i mam gdzieś z czego są zrobione
to tyle, jestem kurewsko śpiąca, bo się naryczałam ale no nie chciałem płakać, ALE CZY WY WIECJE JAK TAKIE COŚ BOLI
do tego powiedziałam dziewczyną dlaczego nienawidzę zilver, więc zrobiło mi się smutno i ryczalam bardziej
ale już żyje, niestety
ogólnie to zostało mi jeszcze 5 żyć z tego co się naliczyłam
bo 4 razy prawie umarłam, znaczy umarłam i no jestem kotem
niedługo umre na dobre, bo życia mi się skończą no to mam nadzieję, że ja pogrzeb przyjdziecie
I WEŹCIE ZE SOBĄ ŚWIEŻAKI ZAMIAST KWIATÓW CZY COŚ
idę spać mam gdzieś, że jest wcześnie
BABABA
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro