wstwie wcześniej, bo już chyba nic się dziś nie wydarzy

a więc najpierw miałam wf który był okropny

ale kondycja mi się poprawi

później mieliśmy muzykę i musiałam siedzieć z jarim

jari to chłopak za którym nie przepadam, on mnie też nie lubi

ale no spóźniłam się więc było wolne tylko miejsce koło niego

dałam mu żelka, bo sobie kupiłam i chciałam zmienić jego zdanie na mój temat a żelki zrobią wszystko

do tego cały czas na mnie spoglądał tak ukradkiem i wtf

następny był jakże wspaniały francuski

robiłam zadanie z yaino i tu nagle ktoś mnie woła tak po cichu

okazało się, że to dziewczyna która siedzi z danim, bo tak są przydzieleni

to zilver nie wiem czy ktoś ją pamięta

wracając, odwróciłam się i ona mi pomachała i się tak na mnie patrzyła z kurewsko sztucznym uśmiechem

ale ja patrzyłam na daniego który się uśmiechnął i odwrócił wzrok

ja już miałam takie GOŚCIU CO TY JEJ NAGADALES

później dowiedziałam się od dziewczyn, że zilver kraszuje daniego

I JESTEM TAK KUREWSKO ZAZDROSNA I ZŁA

przyznaję się do tego bez bicia

p. nie jest dla mnie zagrożeniem poza tym mega ją lubię

ALE ZILVER NIECH OD NIEGO SPIERDALA

wiecie co robiła na geografii?

udawała słodki śmiech i gapiła się bez przerwy na niego i ciągle go wolała, żeby zwrócić na siebie jego uwagę

ale widziałam, że on ma ją w dupie

ale no nie wiecie jak bardzo się boje, że on ją polubi za bardzo

to głupie, ale widziałam jego komentarz pod jej zdjęciem czyli serduszko takie zwykłe i no zazdrość jest okropna

aha przechodząc do tego nauczyciela z tytułu

chodzi o nauczyciela geografii

dziś powiedział nam, że ma chłopaka i nawet nie wiecie jak się cieszę, że moja klasa nadal go uwielbia i słucha

bo znając polske (no wybaczcie ale tak jest) to niektórzy by go już zmieszali z błotem i chuj

bo wiecie powiedziałam o tym rodzicom i wiecie co powiedzieli?

cytuje: on jest w sumie chory, bo to ciężka choroba

tO cIęŻkA cHoRoBa

po usłyszeniu tego poszłam bez słowa do pokoju bo JAPIERDOLE

z kim ja żyję powiedźcie mi

do tego chciałam opowiedzieć mamie jak było w szkole i w połowie ona mi przerwała i powiedziała: nie obchodzi mnie to ani trochę, idź to powiedzieć koleżankom czy coś

a wiecie co jest najlepsze?

to że później żali mi się, że NIC JEJ NIE MÓWIĘ

rozumiecie? bo ja nie

dobra wkurzyłam się, idę

BABABA