Szaleniec
Odmieniec
Dziwak
Wciąż powtarzają 
Wytykając palcami
Wciąż się bojąc
Uśmiechu 
Na mojej twarzy
I zielonych włosów
Stałem się psychopatą
Chowając łzy
Za białą maską
I czerwonym uśmiechem 
Na pół twarzy
A gdy zostałem
Całkowicie sam 
I życie spadło mi na głowę
Wtedy naprawdę
Uciekł ze mnie człowiek
I wszedł na scenę 
Potwór 
Moja zbłąkana 
Dusza 
I zaczęła mnie 
Zmuszać 
Bym zabijał
Bez litości
Śmiejąc się 
I rany zadając
Tak jak wy
Powiedzcie mi
Wszyscy ludzie
Czyja to jest wina 
Bo 
Przez bycie 
Odmiennym
Na pewno
Nie moja

/01.10.2018/ ~podejmuję się wyzwania od kochanej julka_moc , oto pierwszy wiersz z czternastu 💞
Poniżej lista tematów następnych utworów:

Jako, że ostatnio szkoła daje się we znaki zastrzegam sobie prawo do przedłużenia z jednego dnia do dwóch lub trzech. Czasem naprawdę mi się to przyda, uwierzcie 🙄

Jeżeli komuś tematy przypadną do gustu, to bardzo zachęcam do spróbowania swoich sił ❤

~Gusia