„O pisaniu II"
Pamiętam mój początek
W "poezji"
Kiedy bałam się
Pokazać, otworzyć
Przed każdym kto tu trafi
Żyłam w przekonaniu
Że tylko ja rozumiem
Te głupstwa które piszę
Że to nie poezja
A jedynie amatorskie brednie
Zbyt proste, zbyt wybujałe, zbyt moje
Ale dzisiaj widzę słowa wsparcia
I piszą ludzie, że im pomagam
A ja śmieję się cicho
Gdzieś na dnie serca
Ze szczęścia
Choć wciąż nie uważam
Tego co piszę
Za coś wybitnie dobrego
/31.10.2018/
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro