„Byle do wiosny"
Zanim rany zabliźnią się na dobre
Zanim blizny wyjdą z fioletu
Zanim powietrze wypełni się miętą
Minie czas
Bardzo długi, zaraz roztopi się śnieg
Zanim kruki zbieleją
Zanim małżeństwa się rozlecą
Zanim śniegu zapomnimy
Minie czas
A ja chcę już przebiśniegi oglądać
Zanim znów otworzę oczy
Zanim zdecyduję dokąd kroczyć
Zanim cię zapomnę
Minie czas
Wiosna przyjdzie, zaszumi las
Zanim zasmakuję w lecie
Zanim wygram swoją walkę
Zanim ujrzę światło gwiazd
Minie czas
Oby nie spieszył się zbytnio tak
* * *
Mówisz mi o zmartwieniach
Niczym o nieuniknionym
Poprzedzeniu rozłamu
Kolejnego z kolei
Wiem, że to wszystko nastąpi
Jednak jeszcze nie dziś
Teraz poprostu idźmy przez las
Zatopiony we śnie
I wyglądajmy błysku słońca
Niczym obietnicy ciepłego poranka
A w głowie niech hula mi myśl
Byle do wiosny, tato
Byle do wiosny
/28.01.2019/
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro