„Letni wieczór"
Letni powiew wiatru
I cień pod słońcem
Wieczorowym
Pięknie umajonym
Choć to już czerwiec
Świeżo skoszony trawnik
Mięta i hibiskus tuż obok mnie
A ja na schodkach marmurowych
Przedletnim wieczorem
Siedzę i chłonę klimat
Leniwego porządku
Jednak samotność to piętno
Nie umiem pięknego
Uśmiechu przywdziać
Wciąż uciekam myślami
Do kogoś innego
Czując dech smutku
Za szklanym snem szczęścia
/02.06.2019/
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro