Rozdział II
''-Więc..Chciałam się zapytać jak masz na imię, bo ja jestem Azusa Ui. Miło mi cię poznać.
- Mi również. Jestem...''
- Jestem Clarence, ale możesz mówić mi Clar.
- Masz bardzo wyjątkowe imię.
''Clarence? Skądś go...kojarzę?''
- Dziękuję. To bardzo miłe usłyszeć takie słowa od takiej młodej damy.
Z uśmiechem zarumieniłam się i nagle dostrzegłam podjeżdżający ciemny samochód
o ciemnych oknach. Clarence otworzył drzwi i po patrzył na mnie pytając.
- Jedziesz ze mną do kawiarni?
-Kawiarni?
-Nie bój się. Nie jestem jakimś porywaczem czy coś w tym stylu.
Po chichotał cicho pod nosem spoglądając w moją stronę oczekując na odpowiedź.
- N-No dobra.
Szybko odpowiedziałam i wsiadłam do samochodu, a Clarence zaraz za mną. Przez całą drogę prawię się do siebie nie odzywaliśmy tylko spoglądałam przez okna, albo on coś sprawdzał w telefonie. Po paru minutach cisza umilkła gdy powiedział, że już jesteśmy. Wychodząc z samochodu zauważyłam, że jesteśmy pod kogoś rezydencją. Nie co speszona zerknęłam na niego i spytałam zdenerwowana.
-A-Ano...Mieliśmy jechać do kawiarni jeśli słuch mnie nie myli.
- Przepraszam, ale muszę pewną sprawę załatwić. Poczekasz na mnie w środku?
- No dobrze, ale szybko, bo muszę nie długo wracać do akademika.
Nic już nie odpowiadając odszedł w przeciwnym kierunku. ''Poczekać w środku.'' Podeszłam do drzwi i delikatnie zadzwoniłam z czego po dwóch, a nawet trzech minutach nikt mi nie otworzył. ''Kazał mi czekać w środku więc chyba się nie wkurzy jak sobie wejdę.'' Dłużej nie myśląc weszłam i rozejrzałam się po korytarzu.
- A ty kim jesteś dziewczynko?
Spytał się mnie czerwono włosy chłopak o ciemnych oczach i nie co bladej cerze, a ja z zaskoczenia na niego spojrzałam.
-J-Ja..Ja jestem Azusa Ui! Clarence kazał mi tu poczekać..
Odpowiedziałam po czym wzięłam głęboki wdech by wyrównać oddech. Chłopak się na mnie spoglądał i nic nie mówił.
- A-Ano...
- Rób co chcesz.
Odpowiedział mi krótko i wyraźnie po czym zniknął za rogiem korytarza.
Cześć. Jak podoba się wam drugi rozdział?? Wiem, że co nie co jest krótszy od pierwszego i właśnie za to przepraszam, ale pisałam to na ostatnią chwilę.. III rozdział będzie już za tydzień. Pozdrawiam Yuu i zapraszam do dalszego czytania. ^^
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro