Historia Gwen
Dwie dwónastolatki spacerowały sobie na skraju lasu, ciemnowłosa dziewczynka nagle przystanęła w miejscu przez co blondwłosa wpadła na nią.
Zapytała się siostry dlaczego stoi ? Ona odparła, że zobaczyła coś w lesie i chcę to sprawdzić.
Na co jej siostra powiedziała, że mama zakazała im wchodzić w głąb lasu bez kogoś dorosłego.
- Oj no weź, będzie fajnie! - wykrzyczała radośnie czarnowłosa do siostry.
- No...nie wiem...- odparła lekko strachliwie druga z sióstr.
Ale dziewczynka nie odpuszczała , dalej namawiała na pójście w głąb ciemnego lasu. Aż w końcu Debry bo tak miała na imię blondwłosa zgodziła się na to. I tak obie siostry szły ścieżką przez las. Nie wiedziały jednak, że przed nimi idzie niedźwiedzica z młodymi.
Dziewczynki przystanęły na chwilę, żeby odpocząć na małej łące, która znajdowała się w lesie. Siedziały by tak długo, jednak usłyszały głośne ryknięcie i zobaczyły nadciągającego niedźwiedzia. Gwen czyli druga z sióstr Hawitt zaczęła krzyczeć a za nią Debry. Zerwały się na równe nogi i zaczęły uciekać przed zwierzęciem.
Jedynie Debry miała szczęście i uciekła w krzaki, jednak Gwen nie miała go, aż tyle. Dziewczynka uciekając przewróciła się o wystający pniak drzewa i upadła na trawę , szybko położyła się na plecy i spojrzała prosto w dzikie ślepia zwierzęcia i zaczęła wołać o pomoc, a niedźwiedzice to bardziej rozwścieczyło. Podniosła prawą przednią łapę do góry i przejechała pazurami po delikatnej skórze dziecka.
I tak właśnie Gwen "zdobyła" dwie blizny do końca życia.
---------------------
Mam nadzieję że się podoba.
Następne części będą dłuższe bo to tylko historia jak na twarzy Gwen znalazły się blizny.
Dobranoc/Miłego dnia😛😚
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro