Kolejnego dnia w szkole Dezy cały czas szukal Melisy. Gdy ją znalazł postanowił, że sobie coś wyjaśnią.
-Melisa. -rzekł chłodno.
-Tak Dezydery? -zaśmiała się.
-Odczep się od Holly! Nie masz pieprzonego prawa, żeby namawiac do tych wszytkich używek! -wydarł się chłopak.
-A co ty chcesz spróbować? -podeszła do niego i podciągnęła stringi, które wystawały ze spodni.
-Spadaj. -rzekł i popchnął ją na szafkę.
-Jeszcze będziesz błagał, aby mnie zaliczyć! -krzyknęła.

****
-Mówiłam ona nie odpuści. -rzuciła Holly pijąc Kako.
-Holly..-westchnął chłopak.

----
Powracam z tą serią!!
Happy ktoś? :DD
Ja tak ;*
Widzimy się już niedługo w następnej części.

Nie Lubiana Typka xx