Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Smutek Narcyzy

Chyba każdy wie, że wizyty składane 23 czerwca w Malfoy Manor, są niezbyt miło widziane przez właścicieli tego domostwa.

Jest to najsmutniejszy dzień dla mieszkańców tego bogatego domu.

Najgorzej w ten dzień czuje się pani na włościach-Narcyza Malfoy.

Pamięta jakby to było wczoraj:

Narcyza schodziła do ogrodu, aby zawołać dzieci na obiad. Ze znalezieniem Dracona nie było problemu, gorzej było z Lilianą.

Gdy Narcyza w końcu znalazła swą córkę, była przerażona.

Obok jej córeczki, bawiącej się lalkami, stała zamaskowana postać.

Narcyza pobiegła ile sił w stronę Liliany, ale było za późno.

Postać chwyciła jej córkę, po czym się deportowała, Narcyza nie zdążyła nawet wyjąć różdżki.

Ten dzień był najgorszym dniem w życiu Malfoyów i ich najbliższej rodziny.

Narcyza nadal wspominała, gdy usłyszała trzask aportacji.

-Jak śmiesz pojawiać się w tym pokoju?!!-krzyknęła na biednego skrzata-Zgredka. Każdy skrzat wiedział że pokój Panienki jest zakazany. Nikt oprócz ich pani, nie mógł tam wchodzić. Nawet Lucjusz Malfoy musiał to robić, gdy żony nie było, lub gdy spała.

-Ppppannnni-zaczął Zgredek widząc wściekłość w oczach swej Pani, która już sięgała po różdżkę by go ukarać, czego nigdy nie robiła. Lecz zanim wypowiedziała słowa zaklęcia, usłyszała:

-Znaleziono Panienkę. Wzywała pomoc, więc jej skrzat mógł się do niej teleportować-powiedział szybko Zgredek.

-Gdzie jest moja córka?-spytała podekscytowana Narcyza.

Zgredek zaprowadził swą Panią do komnaty medycznej, gdzie na łóżku obok rodzinnego Magomedyka i skrzatki Panienki-Mrusi, leżała białowłosa dziewczynka w znoszonych ubraniach. Narcyza od razu ją poznała, takie włosy mieli tylko Malfoyowie.

-Mój mąż oraz syn mają tu natychmiast przyjść-Odparł Narcyza do skrzata, który już po chwili się deportował, podchodząc do Magomedyka, by spytać o stan córki.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro