Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

64

Po tym jak zapoznałam się z Cameron'em poszlismy z kilkoma paczkami żelków do salonu gdzie usiedliśmy i zaczęliśmy golądać film

- Ile ty masz tak wogóle lat?-spytałam

- 19- zaśmiał się

-Ciszej może co?- warknął James do chłopaka

- Odpierdol sie może co?-odwarknęłam mu

- A może i nie?

- Olej go- powiedziałam do Cam'a, nagle z góry zbiegł Hulk i radosnie wskoczył na nas

- Co za bydle- zaśmiał się Cameron

- Co ty?! To moje najsłodsze, najkochańsze,najlepsze, zwierzątko świata nie?-zaczęłam gadać do labradora

- Jak sie wabi?

- Hulk

- Pasuje mu- stwierdził i razem sie zaczęliśmy śmiać

- Wolf chodź na chwilę- spojrzałam na Wood'a przez jego ostry ton i zgodziłam się pójść z nim do kuchni

- Co?-spytałam w końcu

- Kim on jest do kurwy nędzy?-syknął

- Niedługo moim mężem- powiedziałam poważnie

- Żartujesz sobie. Gadaj skąd ty go wytrzasnęłaś

- Był w parku, pasuje!?-warknęłam

-  Z głową coś masz? Bierzesz pod dach jakiegoś nieznajomego który z łatwością nas okradnie, w dodatku może co coś zrobić!- krzyknął szeptem

- Jesteś poprostu zazdrosny- powiedziałam prosto z mostu

Chłopak wpatrywał się w mnie i nagle poprostu pchnął mnie w stronę wyjścia z kuchni. Wpadłam na tors brata który mocno mnie złapał i stabilnie postawił na ziemi

- Wood? Co ty odpierdalasz?-spytał Bradley

- Nic- warknął i wyszedł z kuchni

- Jest zazdrosny o Cameron'a- prychnęłam głośno by mnie usłyszał

- Nie jestem zazdrosny o ciebie Wolf!!-krzyknął  ze schodów

- O mnie nie musisz kochanie!- krzyknął mój brat po czym razem się zasmialiśmy

Po chwili spoważniałam i odsunęłam się od brata

- Jesteś gejem!?-krzyknęłam

- Nie!- obronił sie

- Wood! Opowiadaj jaki Bradley jest w łóżku!!- krzyknęłam i pobiegłam za szatynem

Gdy go dogoniłam złapałam jego ramie i uśmiechnęłam się

- Opowiesz?

- Nie sypiam z nim idiotko- syknął

- Auć! To bolało- powiedziałam gdy boleśnie ścisnął moją dłoń i ściągnął ją z jego ramienia- Dlaczego to zrobiłeś?

- Bo jestem kurewsko zazdrosny o ciebie- powiedział i poszedł do swojego pokoju

Stałam tam tak głupio wpatrując się w jego drzwi do pokoju

- Wiedziałam!!- krzyknęłam uradowana i zbiegłam do Camerona który jak widać wpasował sie w środowisko i grał sobie z chłopakami na konsoli

Postanowiłam pojeździć sobie trochę moim cudeńkiem więc wsiadłam za kierowcę i wyjechałam z terenu willi

Co z tego że nie mam prawo jazdy?
Umiem jeździć

Tak jakoś wyszło że wylądowałam w u fryzjera, przefarbowałam sobie włosy na piękny turkus z odrostem

Zachwycona zapłaciłam i wybrałam się do MC Donald

Wzięłam wrapa i hamburgera dla Camerona

Gdy otworzyłam drzwi automatyczne do mojej głowy został przyłożony pistolet

Pisnęłam przestraszona i upuściłam torbe z maka

- Kim jesteś?-warknął jakiś chłopak

- Lily- zająkałam dziwnie

- Brad!!- krzyknął

Nagle wszedł brat i szybkim ruchem szarpnął mnie do siebie

- Pojebało cie!? Do mojej siostry?!- krzyknął

- Sory, myślałem że to ktoś inny- dopiero teraz przyjrzałam się chłopakowi i dopiero teraz zobaczyłam że to Wood a nie jakiś chłopak

- Ty pierdolony glonojadzie!!- kopnęłam go w krocze i podniosłam moją torbe z maka

Odwróciłam się i podeszłam do Camerona

- Mam dla ciebie hamburgera, chcesz?- spytałam

Chłopak uśmiechnął się i mnie przytulił

- Chyba się zakocham

- Pozwalam- usłyszałam głos brata i wark James'a

Dałam mojemu nowemu przyjacielowi opakowanie z hamburgerem a sobie wyciągnęłam wrapa i razem poszliśmy zjeść fast food'y w salonie na kanapie

- Uczysz się gdzieś?-spytał

- Wywalili mnie- uśmiechnął się

- A ty?

- Wywalili mnie- zaśmiałam się


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro