Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1. Spotkanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Włącz muzykę i wczuj się( ͡° ͜ʖ ͡°)
~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-
Pov. Ani

Kolejne szpitale, badania, leki i operacje. Moi rodzice pragną żebym żyła dalej. Widzę jak rodzice starają się żebym funkcjonowała jak normalna osoba. Wiem ile wysiłku i pieniędzy wydawają na mnie, ale bez skutku choroba wygrywa. Lekarze mówili że nie ma możliwości zwalczenia tej choroby i zostało mi 7 miesięcy zanim UMRĘ. Rodzice żeby mnie nie martwić udawali uśmiechniętych i troskliwych mówili że zawalczę chorobę, ale w środku ich dusz wiedziałam że są załamani i smutni. Nie chciałam żeby moi rodzice cierpieli za mnie, więc poszłam na dach szpitala i stałam przy krawędzi dachu. Poczułam kilka łez na moim poliku i otarłam je rękawem.

Ani: Czy tak wygląda życie???

*Moje ręce są w górze*

Ani: Co to jest życie???

*Moja noga jest w górze*

Ani: Co to jest NORMALNE życie????

*Powoli się przychylam*

*Wtem usłyszałam głos*

???: CZEKAJ!! NIE MUSISZ TAK TEGO KOŃCZYĆ!!

Ani: ZOSTAW MNIE DAJ MI ODEJŚĆ!!

???: *powoli podchodzi* Nie dam ci odejść. Wiem że cierpisz, ale może być lepiej jeżeli odejdziesz od krawędzi dachu *podchodzi jeszcze bliżej*

Ani: Skąd wiesz że cierpię?

???: Bo czuję to z twojej duszy. (( ͡° ͜ʖ ͡°))

???: *Podchodzi bliżej* Powoli cofnij się od krawędzi.

Ani: Nie!

???: proszę cofnij się rodzice będą płakać i CIERPIEĆ jeśli odejdziesz.

Ani: *Powoli cofam się*

???: *Łapię mi rękę i mnie przytula*

Ani: *płaczę* P-przepraszam nie chciałam ja-

???: Ciiii~ spokojnie

Gdy przestałam się przytulać spojrzałam na anioła? CZY ON JEST ANIOŁEM?!?! (łał odkrycie stulecia -_-)

Ani: CZY TY JESTEŚ ANIOŁEM?!

Dream: Tak moje imię to Dream Lord Dream, a jakie jest twoje imię??*rumieni się na cytrynowo* (( ͡° ͜ʖ ͡°) oooooo~)

Ani: (*W myślach* Czy on się rumieni??) Moje imię to A-

Mama: Córko gdzie jesteś?

Ani: O-oo mama mnie wzywa muszę iść.

Dream: Czekaj!! Czy spotkamy się  tutaj jutro o 12.00??

Ani: (*w myślach* nie mogę o 12.00 bo mam badania) A może być o 16.00??

Dream: Mi pasuje.

Ani: Więc pa!

~*Lord Dream*~

???: Więc pa!

*Gdy ta dziewczyna odeszła szybko poleciałem do zamku i zamknąłem drzwi od gabinetu i usiadłem na krześle*

Dream: Czemu się rumienie?!

Dream: Ta dziewczyna była taka piękna, urocza i jej głos ah~

Dream: Jej matka przerwała nam w rozmowie. Gdyby nie ona to bym się dowiedział jak MÓJ ANIOŁEK (( ͡° ͜ʖ ͡°))ma na imię. ONA ZASŁUGUJE NA ŚMIERĆ!! KAŻDY ZASŁUGUJE NA ŚMIERĆ KTO ODBIERZE MI MOJEGO CENNEGO ANIOŁA!! 





































































































































( ͡° ͜ʖ ͡°)



























































































































IDĘ PO CIEBIE MÓJ ANIELĘ!!~

( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ 

Na razie tyle z tego rozdziału adios~~

Słowa: 445

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro