Prolog
》Katsuki 《
Powrót do szkoły.
Drugi semestr.
Kolejna nudna lekcja wychowawcha.
Wszystko było już tak monotonne i oklepane, że miałem ochotę się pożygać. Cała klasa robiła co chciała, nauczyciel miał w nas całkowicie wyjebane. W pomieszczeniu dało się słyszeć liczne rozmowy, śmiechy i szuranie odsuwanych krzeseł.
Kurwa coś tu za spokojnie...
- Ej Bakugou ! - nade mną stanął nie kto inny jak Gówniane włosy czt. Kirishima.
-Czego ?! - warknąłem. Na prawdę nie miałem ochoty na jakie kolwiek pogaduszki.
- Siedzisz taki zamulony, ewidentnie potrzebujesz towarzystwa bracie... - oh nawet nie wiesz jak sie mylisz bracie .
Zaczął pierdolić jakieś bzdety a ja jakoś nie starannie udawać, że go słucham. Tyle dobrze, że siedziałem przy oknie - nie musiałem zwracać uwagi na tych debili. Przez uchylone okno rozbrzmiał odgłos wybuchu a zaraz po nim syreny policyjne. Nic nowego pewnie jakiś idiota próbował napaść na bank. Kretynizm...
Nagle przez głośnik nad drzwiami klasy dało się słyszać dyrektora.
" Drodzy uczniowie i nauczyciele z tej strony was dyrektor, Nezu. Niestety muszę przekazać wam zła wiadomość. Jeden z mężczyzn podszywający się pod żołnierza wdarł do wojskowej kwatery labolatoryjnej i zainfekował jednego z lekarzy bliżej nie określoną substancją, która wywołała atak panicznego szału. Ofiara zmarła wcześniej demolując całe pomieszczenie za pomocą quirk. Jest to jednak tak przerażające jak fakt, że zainfekowany medyk na nowo ożył i wygryzł większą część personelu lekarskiego. Pogryzione osoby zachowywały się tak samo jak pierwsza ofiara. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, policja pracuje nad jego tożsamością. Atak miał miejsce 20 minut temu a w tej chwili zarażonych jest już około 50 osób. Liczba stale rośnie. Na ten moment sytuacja jest pod kontrolą, za którą odpowiada wojsko. Prosimy o zachowanie spokoju i nie wywoływanie nie potrzebnej paniki. Powtarzam sytuacja jest pod kontrolą. Nie martwcie się o bezpieczeństwo swoich bliskich, policja właśnie przeprowadza ewakuację cywili do podziemnych bunkrów znajdujących się na obrzeżach miasta. Wam bezpieczeństwo zapewnimy my U.A szkoła ma tak wyposarzony system przeciw włamaniowy, że nikt z zewnątrz się tutaj nie dostanie. Teraz polecenie do was drodzy uczniowie, pod żadnym pozorem nie opuszczajcie terenu szkoły i swoich wychowawców . Powtórze jeszcze raz prosimy o zachowanie spokoju i nie wywoływanie nie potrzebnej paniki, wszystko jest pod kontrolą. Będę na bieżąco informował was o zaisniałych sytuacjach. Do usłyszenia. "
Miałem rację, BYŁO ZA SPOKOJNIE. Nawet nie zdawałem sobie sprawy z tego, że od tej chwili nic już nie będzie normalne, że jest to początek końca.
===========================================
Witam w prologu mej nowej książki ^,^.
Zauważyłam jak duże zainteresowanie wzbudziła wzmianka o tym projekcie także postanowiłam nie zwlekać i przedstawić wam prolog.
Pierwsze rozdziały nie będą jakoś mega długie i interesujące ale mam nadzieję, że mimo to zostaniecie do chwili gdy fabuła się pożądnie rozkręci.
Chcę napisać kilka rozdziałów na zapas także na rozdział 1 trochę zaczekacie.
Piszcie jak podoba wam się początek i zostawcie gwiazdeczke dla Bakusia ♡♡.
Jest to pierwsza moja publikacja pisana z prepekstywy chłopaka i jeżeli macie jakieś uwagi czy rady to nie bać się i pisać.
Dziękuje za uwagę i do następnego. ♡♡♡♡
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro