1."Zombie"
Zaciekawiony rozejrzałem się po klasie. Na nie których twarzach widniał spokój i opanowanie a na innych przerażenie. Widziałem jak w tej drugiej grupie osób, część z nich stara się opanować i zacisakają zęby by nie wywołać paniki u innych. Między innym Uraraka, która po mimo drżącego głosu starała się opanować i spokojnie dyskutować o zaistaniałej sytuacji z Deku i "Robotem".
Wyjęłem telefon w celu sprawdzenia godziny i napisania wiadomości do Starej. O nią się nie martwiłem, to wcielenie samego Szatana ale o ojca już tak. Powiedzmy sobie szczerze gdyby zostali zaatakowani przez to "coś" moja matka wyrżnęłaby to za pomocą piły łańcuchowej a ojciec klęczałby za nią modląc się by przypadkiem i jemu nie wyjebała. Zaśmiałem się w myślach wyobrażając sobię tę całą sytuację.
W kontaktach odnalazłem numer zapisany pt."Stata Wiedźma" i rozpoczęłem konwersację.
Po jakże emocjonującej rozmowie z tą Wiedźmą, po raz kolejny rozejrzałem się po pomieszczeniu. Większość osób, która wcześniej była przerażona uspokoiła się przynajmniej do tego stopnia by teraz swobodnie dyskutować z resztą klasy. Nie spostrzegłem nawet, że przed moją ławką a konkretnie przy ławcę Kirishimy stoi już kilkoro uczniów.
Mina Ashido - różowo skóra dziewczyna o którtkich kręconych włosach, rogach na głowie i czarno-żółtych oczach. Nawet ją lubię ale tylko wtedy gdy nieuruchamia swojej drugiej strony a dokładniej jest zapaloną shipperką. Nie raz byłem ofiarą jej parowania z kim popdanie np. Dzisiaj rano- zshippowała mnie z Asui . Dlaczego? Bo mijając ją przy wejściu do szkoły powiedziałem jej "Cześć".
Drugą osobą jest Prądogłowy - Kaminari Denki. Debil z czarną błyskawicą na żółtych włosach. Człowiecza wersjia Pikachu i klasowy idiota, czasami zabawny idiota.
Trzecim jest Taśmociąg - Sero Hanta. Nigdy nie odróźniam które to imię które nazwisko. Czarnowłosy z dziwnymi oczami i jeszcze dziwniejszym wyszczerzem na mordzie. Dlaczego Taśmociąg? Bo typek ma w łokciach rolki z taśmą! Nie pytajcie jak.
Ta zgraja przyczepiła się do mnie, na co na początku narzekałem. Teraz moźna powiedzieć, że tak się do nich przyzwyczaiłem, że nie robi mi to róźnicy czy są czy ich nie ma.
Ta ... oszukuj samego siebie są poprostu Twoimi przyjaciółmi.
Yyy... jebać...
Kątem oka zerknęłem na Deku, który teraz nagadywał Mieszańca. Po naszej ostatniej bójce mogę powiedzieć jedno ...
Deku bardzo szybko się rozwija i co raz lepiej panuje nad swoim qiurk, co za tym idzie - muszę przyśpieszyć by być lepszym od niego . Jeżeli w ogóle będę mieć jeszcze szansę się z nim zmierzyć ...
Nagle przypomniałem sobie o zaistniałej sytuacji. Zaraza...
- A Ty co o tym wszystkim myślisz Bakugou ? - róźowowłosa patrzyła na mnie oczekując odpowiedzi, ale na jakie pytanie? - Czy to są zombie? - nadal milczałem. Dziewczyna rozumiejąc, że nie wiem o co jej chodzi i o czym rozmawiali pośpieszyła mi z wyjaśnieniami.
Tworzyli teorie tego jak wyglądają zarażeni ,do czego są zdolni i jak się ich pozbyć. Sam się nad tym nie zastanawiałem ale chyba najwyższa pora. Poprawiłem się na krześle i skrzyżowałem ręcę na klatce piersiowej.
- Jeżeli rzeczywiście mamy do czynienia z zombie, to sprawa jest łatwa do opanowania. Żywe trupy są powolne i bezrozumne a ich ciała zgnite przez co są słabe i kruche. Oczywiście jeśli są one takie jak przedstawia się nam w filmach czy opisuje w książkach - wystarczy strzelić im w łeb a będzie po nich. Po nad to nie będą w stanie używać swoich darów, jako umarli-nieumarli utracą tę zdolność tak samo jak utracili rozum i funkcje samozachowawcze. Także nie powinno być z nimi większego problemu , szybko TO załatwią i będzie spokój. - Mina, Sero i Denki uśmiechneli się do siebie przyznając mi rację.
Choć powiedziałem co myślałem to nie dokońca wierzyłem we własne słowa. Miałem złe przeczucia. Przecież gdyby sprawa wyglądala tak jak ją przedstawiłem nie robili by z tego tak wielkiego halo. Teraz jak się tak nad tym zastanawiam sam nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć.
- Stary obawiam się, że się mylisz. - siedzący przede mną Kirishima oglądał coś na telefonie z bardzo wyraźnym przeraźeniem w oczach.- Komuś udało się nagrać i udostępnić na Instagramie to co dzieje się teraz w mieście. Musicie to zobaczyć. - czerwonowłosy odtworzył filmik i skierował telefon na moją ławkę.
To co zobaczyłem na nagraniu sprawiło, że po moich plecach przeszły ciarki a powietrze zatrzymało się w płucach. Zombie ...
Pełno zombie wyglądających tak samo jak na filmach - demolują miasto i pożerają cywilów. Używając swoich indywidualności.
Ale jak ?! Przecież TO nie jest w żadnym stopniu możliwe!
W chwili gdy nagranie dobiegło końca po pomieszczeniu rozniósł się głos dyrektora nadającego przez radiowęzeł.
- Witamy się ponownie tu Nezu-wasz dyrektor. Sprawa się pogarsza...
///////////////////////////////////////////
Hejka bajerka!!
Pierwszy rozdział mamy za sobą. Tak jak wspominałam wcześniej w pierwszych scenach nie będzie się tak działo i będą one dość krótkie ale mimo to mam nadzieję, że wytrwacie do rozkręcenia fabuły.
Dla niecierpliwych przypominam o moim ArtBooku gdzie możecie prosić o rysunkowe spoilery. Oczywiście nie będą tak jasne w przekazie więc może to być również miejsce na Wasze teorie dotyczące moich książek .
Ehehhe powiem wam coś dziwnego o sobie xD
Uwielbiam spoilerować ! O czym nie raz przekonał się ten osobnik OTAKUnotWEEABOO przy okazji pozdrawiam ♡
Piszę jednocześnie rozdziały do tej książki i do scenariuszy oraz realozuje zamówienia z Artbooka ale jakoś dalej radę ! XD
JA KOBIETA PRACUJĄCA JESTEM ŻADNEJ PRACY SIĘ NIE BOJE XDD
Hehe ... tak to do zoba w scenariuszach albo tutaj nie mam pojęcia co opublikuje jako pierwsze xD
Papa ♡♡ Licze na komy i gwiazdki z góry dziękuje ślicznie !!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro