2. Córka Ewy w Narnii?!
Gdy Biała Czarownica zatakowała Narnie zapanowała tu wieczna zima.
Trwa już ona od 100 lat.
Aslan nas opuścił,lecz ja wierzę że niedługo wróci.
Narniajczycy zaszyli się w puszczy,a niektórzy przeszli na jej stronę.
Lecz ja pozostałam,Czarownica mnie nienawidzi, a ja jej.
Próbowała mnie złapać, i zabić, lecz ja zawsze jej nawiewałam.
Jak co dzień robiłam sobie mały patrol od Ker-Paravel do Latarni, ażeby sprawdzić co się dzieje w Narnii.
Dobrze wiem, że niedaleko Latarni mieszka mój przyjaciel faun Tumnus.
Postanowiłam go odwiedzić, lecz gdy miałam zawracać w stronę jego domu ujrzałam dość niecodzienny widok, Tumnus rozmawiał z ludzkim dzieckiem.
Chwilę ich zaobserwowałam, i po dłuższym namyśle postanowiłam ujawnić moją obecność.
- Tumnusie kto to ? - zdałam faunowi pytanie i nie czekając na odpowiedź przedstawiłam się dziewczynce.
- Felicja jestem - mówiąc to
uśmiechnęłam się przyjaźnie. Dziewczynka odpowiedziała mi tym samym i również się przedstawiła
- Nazywam się Łucja -
- Łucjo czy masz jeszcze jakieś rodzeństwo - spytałam z zainteresowaniem.
Córka Ewy opowiedziała mi o swych starszych braciach, Edmundzie i Piotrze oraz o Zuzannie - jej starszej siostrze.
Moje przypuszczenia się potwierdziły, to mogą być dzieci z przepowiedni.
Po rozmowie z Łucją i Tumnusem, ruszyłam w drogę powrotną do mojego domku oddalonego trochę od Zamku Ker-Paravel.
Gdy byłam już na miejscu poszłam od razu do małej stajni obok mojego domku, aby nakarmić mojego białego jednorożca Erika.
Do jedzenia dałam mu trochę siana i ciepłej wody którą wcześniej zagrzałam.
Weszłam do swego domu, przebrałam się w koszulę nocną i położyłam się spać.
Mimo panującego chłodu,myśl że Narnia może być znów wolna było mi ciepło.
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Jeżeli ci się podobało zostaw gwiazdkę
Do zobaczenia :)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro