Dotarłam do końca tej książki, ale wiem, że moje podróże wciąż trwają. To, co udało mi się przeżyć i odkryć, to zaledwie początek. Każdy etap tej drogi miał na celu prowadzenie mnie do samej siebie – do zrozumienia, jak moje przeszłe doświadczenia, lęki, blokady i przekonania wciąż miały wpływ na moje życie. Sesje, medytacje, pytania, które zadawałam – to wszystko było częścią procesu uzdrowienia, który nie kończy się na tej książce.

Odkryłam, że choć poczułam się lżejsza, bardziej świadoma siebie, to wciąż pozostaje we mnie przestrzeń do dalszego rozwoju. Medytacja stała się dla mnie kluczem do głębszego zrozumienia siebie. To dzięki niej mogłam spojrzeć na siebie i moje życie z dystansem, uwolnić się od niektórych blokad, które trzymały mnie w stagnacji.

Wciąż jednak żyję w świecie pełnym pytań. I to pytania będą moimi przewodnikami – tak jak w tej podróży, którą opisuję. Choć większość bytów, które kiedykolwiek trzymały moją przestrzeń, odeszła, wciąż zostały pytania, które czekają na swoje odpowiedzi. Wciąż jest to przestrzeń do odkrywania i uzdrawiania.

To, co udało mi się osiągnąć do tej pory, to wcale nie koniec. To po prostu początek nowego etapu. Moja wewnętrzna praca nad sobą trwa – nie kończy się na tej książce, a jest fundamentem do tego, co będzie następować. Wiem, że jestem gotowa na kolejne wyzwania, kolejne kroki ku pełnej transformacji. Choć nie mam jeszcze wszystkich odpowiedzi, wiem, że najważniejsze, co mogę zrobić, to kontynuować swoją drogę.

Zrozumiałam, że to, co blokowało mnie przez całe życie, nie jest czymś, co można od razu całkowicie usunąć. Ale dzięki medytacji, cierpliwości i akceptacji siebie mogę iść dalej. I to jest najpiękniejsza część tej podróży – że nie muszę być doskonała, by być wystarczająco dobra.

A jeśli mam jeszcze coś do powiedzenia, to jedno – życie jest procesem. Zmiana to nie jednorazowa decyzja, lecz codzienna praca. A ja, mimo że zakończyłam tę książkę, wiem, że moja podróż się nie kończy. To tylko początek.

"Choć ta książka dobiega końca, w moim sercu wiem, że moje poszukiwania nigdy się nie kończą. To tylko kolejny etap na drodze ku pełnej świadomości, ku odkrywaniu siebie, ku zrozumieniu, że nie ma końca w poszukiwaniach prawdy, miłości i akceptacji. Życie jest procesem, a ja będę go przechodzić, kroku po kroku, każdego dnia. Bo to, co nazywamy końcem, to tylko początek nowej drogi."