Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Trudne rozmowy z Luką #1

Lilith: po pierwsze, ten rozdział piszę słuchając Queen'u "the show must go on" , więc przygotujcie się, że będzie poważnie.

Ps. Jeszcze tylko dodam, że Luka ma siedem lat.

Luka: Lilith? Co to właściwie jest "miłość"?

Lilith: no wiesz... Miłość to uczucie pomiędzy dwojgiem ludzi...

Luka: *błysk w oczach* czyli, że ty mnie kochasz?!

Lilith: wiesz... Tu chyba chodzi o trochę głębsze uczucie niż między nami.

Luka: no więc ty mnie wcale nie lubisz!

Lilith: *zmieszana* no coś ty! Uwielbiam cię! *już weselej* Na pewno jesteś moim ulubionym siedmiolatkiem.

Luka: ale mi to nie wystarcza. Kocham cię!

Lilith: *lekko zarumieniona* obawiam się, że jesteś jeszcze za mały by to stwierdzić.

Luka: *marszcząc brwi* nie! Jestem pewny! I obiecuję ci, że pewnego pięknego dnia uwolnię cię, moją księżniczkę, ze szponów złego smoka Feliksa i razem gdzieś uciekniemy! Zobaczysz! Będzie dokładnie tak jak w tej bajce o rycerzu i królewnie którą mi czytałaś!

Lilith: *wzruszona* Luka...

Luka: *kładąc palec wskazujący na jej usta* ciiii... Nie przerywaj mi. A gdy już cię uwolnię... Ożenisz się ze mną. I będziemy żyć długo i szczęśliwie. Jak w każdej bajce... *całuje jej policzek*

Lilith: zazdroszczę ci, że jeszcze nie masz pojęcia o tym jakie jest życie. Że jeszcze wiesz tak niewiele i wydaje ci się, że życie to bajka.

Luka: życie może być jak bajka jeśli tylko na to pozwolisz.

Lilith: *lekkie rozbawienie* obawiam się, "mój książę", że nigdy nie będzie nam dane być razem...

Luka: *przerażenie* dlaczego?!

Lilith: zły smok Feliks mnie tak łatwo nie odda.

Luka: *poważnie* będę o ciebie walczył tak długo, dopuki nie będziesz moja. Tylko mi obiecaj, że będziesz mnie kochać do tego czasu.

Lilith: *wzruszona do granic możliwości* będę cię kochać Luka.

Luka: *niepewnie* c-co byś zrobiła, gdybym cię teraz przytulił?

Lilith: też bym cię przytuliła.

Luka: *rumieńce level hard* a p-pocałował?

Lilith: yy.. Wiesz... Masz dopiero siedem lat i....

Luka: nic mnie to nie obchodzi. Tylko... Czy ty chcesz?

Lilith: *jeszcze bardziej rozbawiona* książę powinien kiedyś pocałować swoją księżniczkę.

Luka: *przybliża się i delikatnie całuje jej usta*

*wchodzi Feliks*

Feliks: yyy... Czemu całujesz moją dziewczynę?

Luka: * słodko marszcząc nosek* to nie był zwykły pocałunek. To obietnica, że kiedyś uwolnię ją z twierdzy złego smoka.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro