Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

mój słodki Felek...

OSTRZEGAM! ROZDZIAŁ PRZESŁODZONY, ZWŁASZCZA NA KOŃCU!!

Lilith, Jeff, Tobio Kageyama, Hinata i Feliks wyjechali na rajd harcerski. Ten rozdział pisany jest po "trasie nocnej" o godzinie 1:00.

Wszyscy są wykończeni... No dobra, prawie wszyscy. Lilith wręcz rozpiera energia.

Lilith: KAGEYAMA!! Idziemy się integrować!! Chodźcie do...

Tobio: NIE. NIE. MA. OPCJI. ŻEBYŚ. WZIĘŁA. MNIE. GDZIEKOLWIEK. *Pada na karimatę i ani myśli się podnieść*

Jeff: Lilith... Daj sobie spokój. Nie dzisiaj.

Feliks; ile ty masz w sobie energii?!

Hinata: LILITH!!! IDZIEMY SIĘ INTEGROWAĆ!!! TERAZ!!! *ciągnie ją do drzwi*

Feliks: ej... Lilith... Zostań...

*Lilith znika wraz z Hinatą za drzwiami krzycząc jeszcze...*

Lilith: wrócę około czwartej...

Tobio: aha...

Feliks; super. Nie, no pewnie zostaw mnie.

Jeff; a ja tak się zastanawiam, po kim ona ma tyle energii...

Tobio; no chyba nie po tobie...

Jeff: no chyba nie.

Feliks; nie wiem jak wy, ale ja tam ich olewam i idę spać.

*Time skip - 3:50*

*wraca Lilith i Hinata*

Hinata: ej patrz...

Lilith: ooo... Jak on słodko wygląda jak śpi... *Lilith patrzy na śpiącego Polskę z miłością*

Lilith: mój kochany... *położyła się obok niego i ucałowała jego policzek szeptając cicho...*

Lilith: kocham cię... Mój słodki Felek...

Feliks; *uchyla lekko powieki* twój kochany Felek ciebie też kocha...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro