Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

XLIX [18+]

-Reus-

Naszej wygranej jednak nie można było świętować tylko poprzez jej opicie, śpiewanie piosenek lub chuj wie, co jeszcze. My z Robertem mieliśmy bardzo specyficzny sposób na świętowanie. Zawsze kompletnie pijani robiliśmy ze sobą bardzo niegrzeczne rzeczy. Teraz już wiemy, że nam się to nie wydawało. Teraz nie miało być w cale inaczej.

Rozebrał mnie, kiedy jakimś cudem dotarliśmy pijani do hotelu. Ledwo to pamiętam, ale jednak to nie ja nachlałem się w trzy dupy. Włożył we mnie palce i zaczął nimi poruszać. Wciąż stałem, więc całowałem go dobierając się do jego spodni. Wyjąłem z nich jego kutasa. Chwilę po tym klęczałem przed nim i lizałem jego główkę. Cicho sapał pod wpływem przyjemności, jaką mu dawałem. Wziąłem go do buzi i zacząłem poruszać głową. Spuścił się do mojej buzi. Połknąłem wszystko.

- Fick mich!¹ - krzyknąłem zniecierpliwiony wypinając się w jego stronę. Wszedł we mnie i zaczął mnie pieprzyć tak, jak lubiłem. Jęczałem po każdym mocniejszym pchnięciu. Bawił się moją wytrzymałością. Podniecało mnie to bardziej. Robił mi dobrze, a całe moje ciało w krótkim czasie było w malinkach. Doszedł we mnie, co wywołało u mnie kolejne ciche sapnięcie. Nasz seks skończył się na tym, że zrobił mi loda. Robił to tak wspaniale, że ledwo wytrzymałem tą całą falę rozkoszy.

- Gute Nacht² - pocałował mnie lekko w główkę, oplatając mnie rękami. Tuliłem się do niego.


¹Wyruchaj mnie

²Dobranoc

♥ﮩ٨ـﮩﮩ٨ـﮩﮩﮩﮩـ٨ﮩﮩـ٨ﮩ♥

W sumie nie musiałam dawać przypisów do zwrotów, ale trudno

Mam jakoś wenę na książki z krótszymi częściami. 200 słów pisze się o wiele szybciej

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro