Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

XXVI [18+]

-Süle-

Mam dosyć bawienia się z tym dzieciakiem. Wziąłem prysznic i wyszedłem z łazienki w samym ręczniku. Poczułem na sobie jego wzrok. Widziałem, jak pieką go policzki. Niby przez przypadek spadł mi ręcznik. Patrzył na mojego, kutasa rumieniąc się. Tak kochani mam jakiś poziom wstydu, ale i tak będę go ruchać tak?

- Niklas.. - odezwał się cicho, a ja dalej szukałem ubrania w szafie. - Tak właściwie jak uprawia się.. seks..? - to ostatnie ledwo przeszło mu przez gardło. Uśmiechnąłem się szeroko.

- Nie wiem, czy umiem to wytłumaczyć, ale mogę Ci pokazać - spojrzałem w jego stronę. Wpatrywałem się w wybrzuszenie w jego spodniach.

- Pokaż mi.. - szepnął cicho, ale to mi wystarczyło. Zdjąłem z niego rozpięte już spodnie i bokserki. Oh tak. Miał takie młode ciało. Położył się grzecznie na plecach. Chwyciłem jego biodra i zacząłem się w nim poruszać. Bardzo delikatnie na samym początku, bo to prawiczek i go nie rozciągałem. Minęło trochę, aż się przyzwyczaił, ale wiadome było, że mi nie ucieknie. Oh tak Bellingham. Jesteś tylko mój. Wyruchałem go mocno. Ubrudził pościel na łóżku, która była czarno-żółta, więc było to na niej dosyć widoczne.

- Czyj jesteś? - zapytałem, głaszcząc go po włosach. Mocno się we mnie wtulił.

- Twój.. - wyszeptał. To właśnie rozumiem. Mój dzieciak. Reus nie będzie zadowolony z tego, że to zerżnąłem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro