Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Przeprosiny za...

W gimnazjum był taki jeden chłopak. Byliśmy parą, dość krótko, jedno jednak utkwiło mi w pamięci.
Moja klasa była mała i wszyscy tam wiedzieli, że nie mam węchu. Ba, bardzo często z tego żartowaliśmy. Ten chłopak również należał do tej klasy.
Gdy zaczęliśmy ze sobą chodzić, dostałam od niego kwiatka. Takiego ładnego, fioletowego tulipana, który w ciul szybko zwiędł. No i cóż, ten kwiatek sobie po prostu był i był ładny, no fajnie, mi pasowało. Tylko, że mój przyjaciel miał odmienne zdanie.
- Ale po co on Ci kupił kwiatka, skoro nie czujesz? Ja bym go na twoim miejscu opierdolił. Zapomniał o prostej rzeczy! - W sumie mnie to bawiło, wiecie? No bo, cholerka, kwiatek jak kwiatek, powtórzę się, ładny był. Właściwie wtedy wzruszyłam tylko ramionami i o tym zapomniałam.
Tyle że, jakie było moje zdziwienie, jak parę godzin później usłyszałam przeprosiny. Za kwiatka. Tak. Mój były przeprosił mnie, że kupił mi kwiatka. A zrobił to po rozmowie z tym przyjacielem, jak łatwo się domyślić.
Ja wtedy jawnie skisłam, poważnie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro