Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Żałosne


Żałosna sytuacja miała ostatnio miejsce, mianowicie swego czasu spotykałam się z chłopakiem, który mieszka ode mnie 2h drogi choć przyjeżdżał do mojego miasta co weekend (nadal przyjeżdża, nawet dziś przyjechał) i ogarnijcie taką sytuację.

Zaczęliśmy się spotykać i nasza relacja była na dość bardzo dobrze trwającym uczuciu, a przynajmniej mi się tak wydawało do momentu kiedy przyszedł czas porozmawiać O NAS. Co do czego on stwierdził iż nie możemy być razem miko tego, że jednak coś było na rzeczy między nami, bo on nie chce związku na odległość, a spotykanie się dwa razy na pół roku mu nie będzie odpowiadało. No to ja nie chcąc się kłócić i w jaki kolwiek sposób dalej tego ciągnąć powiedziałam, że okej rozumiem to, więc zostańmy przyjaciółmi, trzymajmy kontakt w nadziei, że mu się coś od widzi i będzie szansa na związek. I obczajcie teraz taką sytuację.

Spacerujemy sobie z moją przyjaciółką i tak jakoś zaczęłyśmy rozmawiać na jego temat i wyobraźcie sobie moją minę kiedy przechodząc przez park z naprzeciwka idzie ON z jakąś dziewczyną z mojego miasta, którą znam z widzenia. Jeszcze gdyby szli normalnie to okej, ale trzymali się za ręce i robili słodkie minki. Stanęłam jak wryta przed nim, a on widząc mnie również przystaną, spojrzałam się na niego i wypowiedziałam jedynie te słowa ,,Jesteś pieprzonym dupkiem" po czym powędrowałam przed siebie.

No tak upokorzona to się jeszcze nie czułam. Jedynie utwierdzam się w przekonaniu, że nie chce mieć chłopaka. 🙃🙃

Pozdrawiam Cię o wielki panie A. 🙃🙃

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro