Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Pustka

Chłopak siedzi na łóżku i pałeczkami je zupkę chińską z dużej czarnej miski. Ubrany jest w czarne legginsy i za duży niebieski sweter. Na stopach ma ciepłe, wełniane skarpetki w renifery. Przydługie ciemnobrązowe, lekko kręcone włosy związał w kucyk. W drugim pokoju ktoś ogląda w telewizji skoki narciarskie. Sąsiedzi kłócą się na podwórku. W oddali słychać  syreny karetki. Jakiś pies szczeka na klatce. W mieszkaniu obok ktoś tłucze kotlety. On jednak wydaje się zupełnie nie przejmować otaczającymi go dźwiękami. Skupiony jest tylko na jedzeniu i rozmyślaniach o jutrzejszym dniu. Nagle do jego uszu dociera przeciągłe miauknięcie. Kieruje wzrok w stronę, z której dochodzi owy dźwięk. W progu pokoju siedzi czarno-rudy kot z białymi plamami na brzuchu, łapach i pyszczku.

- Co tam Flaczku? Jeść chcesz? - rzuca chłopak z uśmiechem.

Kotka znów miauczy, jakby chciała potwierdzić jego słowa. Chłopak wstaje z łóżka, odkłada miskę na biurko i ziewając, kieruje się do kuchni. Gdy kończy karmić pupila, wraca do swojego pokoju. Bierze swoje słuchawki i telefon, po czym włącza playlistę z utworami t.A.T.u. i zaczyna pakować się do szkoły. Zawsze robi to wieczorem, bo rano mógłby nie zdążyć. Gdy kończy pakowanie, wiesza na fotelu ubrania przygotowane na następny dzień. Siada przy biurku i odpala laptopa. Ciekawy jest, czy ktoś napisał. On sam trochę obawia się, że dużo pisząc, będzie się narzucać. Wchodzi na Instagrama. Nie ma żadnych nowych powiadomień a skrzynka odbiorcza jest pusta. Nikt nie napisał. Ani jego ulubiona kuzynka, ani przyjaciółka, ani przyjaciel, który jest dla niego jak brat. Nagle ogarnia go poczucie pustki, uśmiech schodzi mu z twarzy. Pojawia się frustracja, smutek i niepokój. Może faktycznie się narzuca? Może nie powinien codziennie rano pisać im "Miłego dnia" i pytać, czy się wyspali? Może nie powinien też tak często pytać się ich o samopoczucie i się o nich troszczyć? Może mają go dość? Boi się jednak zadać im te pytania wprost. Boi się, że wtedy straci kontakt z osobami najbliższymi jego sercu. Po jego policzku toczy się samotna łza. Znów czuje się niepotrzebny. Samotny. Pusty.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro