22
Zapomniałam o tym napisać wcześniej. Około 3 tygodnie temu wracam do domu ze szkoły, a mama jest w domu. To idę do niej i siedzę obok niej, ona patrzy w laptop i nagle się pyta.
- Chcesz żebym zamówiła ci jakieś mangi?
Ja mówię, żeby dała mi popatrzeć, no i wszystkie mangi, które chcę to prenumeraty, więc żeby zamówiła za kilka dni. Ona patrzy dalej po mangach i nagle znowu się odzywa.
- Morczny Grabarz Riddle... Chyba nam o tym mówiłaś.
Ja myślę z prędkością światła, bo zbieram to a wiem jakie ma obwoluty i końcowo mówię.
- Nie kojarzę seri. Może coś ci się pomyliło.
A ona takie.
- Ale ładna okładka.
I tak sobie myślę "mamo. Serio?". A mówię.
- Pokaż.
I ona mi pokazuje, ja udaję zainteresowanie i po chwili odzywam się.
- Całkiem fajna ta okładka. Dobra idę się uczyć.
Idę do pokoju i przeżywam... Załamkę połączona z ekscytacją i sobie myślę. " Już wiem po kim to mam".
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro