20."Ale co?"
Gdy blondyn rozłączył nasze usta od razu go przytuliłam, a z oczu poleciało mi kilka łez. Ashton objął mnie w talii i schował głowę w zagłębieniu mojej szyi. On naprawdę powiedział, że się we mnie zakochał! Jak ja się cholernie cieszę.
- Nie zostawisz mnie? - zapytał. Popatrzyłam w i jego błyszczące oczy.
- Nigdy. - odpowiedziałam i go ponownie przytuliłam. Chłopak ujął moją twarz w swoje dłonie i popatrzył mi w oczy.
- Dar, czy ty... - nie dokończył, bo usłyszeliśmy czyjś głos.
- Ashton! Złaź, już przyjechali! - Ash pocałował mnie krótko w usta i pobiegł w stronę balkonu.
- Pogadamy później! - krzyknął i zaskoczył z balkonu. Pobiegłam szybko do barierki, ale zobaczyłam już dwie oddalające się postacie. Zeszłam z balkonu zamykając drzwi i podeszłam do łóżka na które się po chwili rzuciłam jęcząc w poduszkę. O co on się chciał zapytać? Czemu tak wybiegł? O kogo chodziło?
Po chwili usłyszałam jak drzwi do mojego pokoju się otwierają. Odwróciłam się i zobaczyłam moją mamę.
- Jak się czujesz? - zapytała.
- Jest okey. - odpowiedziałam. - Co dziś tak wcześnie jesteście? - zapytałam. Zawsze byli o czasie lub później.
- Mieliśmy mniej pracy, więc wyszliśmy wcześniej. - powiedziała. Rozmawiałyśmy jeszcze chwile, ale w końcu zawołał ją tato więc poszła. Leżałam jeszcze chwile, ale w końcu złapałam telefon i napisałam do Ash'a.
Hot_Girl: Czemu tak szybko uciekłeś? :(
Nie musiałam długi czekać na odpowiedź.
Your🔥Hot: Wolisz żebym ci to wytłumaczył w wiadomościach?
Hot_Girl: Obojętnie po prostu chce się dowiedzieć.
Your🔥Hot: Twoi rodzice przyjechali.
Hot_Girl: I co z tego?
Hot_Girl: Oni nie gryzą.
Your🔥Hot: Wiesz z tego co się dowiedziałem wczoraj nasze rodziny są tak trochę popsztykane...
Hot_Girl: Co?!
Hot_Girl: Nieeeeee....
Your🔥Hot: Jak wczoraj wspomniałem o tobie mamie kazała mi wyjść z domu i nie wracać do puki mi nie przejdzie z tobą
Hot_Girl: Co?!
Hot_Girl: Błagam nie...
Hot_Girl: I co teraz?
Hot_Girl: Teraz gdy wiem, że ty też mnie kochasz...
Your🔥Hot: Naprawdę mnie kochasz?
Hot_Girl: Tak.
Your🔥Hot: Zostało nam jedno!
Hot_Girl: Ale co?
Your🔥Hot: Ukrywać się przed nimi :)
Hot_Girl: A jak się dowiedzą?
Your🔥Hot: To uciekniemy!
Your🔥Hot: Straciłem raz osobę która kochałem.
Your🔥Hot: Teraz nie żałuję przynajmniej wiem jaką była suką.
Your🔥Hot: Ale ciebie nie chce stracić pod żadnym pozorem!
Your🔥Hot: Zrozumiałem to już jakieś dwa dni temu!
Your🔥Hot: Wcześniej to też rozumiałem, ale teraz to tak już napewno!
Your🔥Hot: Czemu nic nie piszesz?
Your🔥Hot: Darcy?
Your🔥Hot: Słońce?
Your🔥Hot: Coś się stało?
Your🔥Hot: Kochanie?
Hot_Girl: Też cię nie chce stracić Ash.
Your🔥Hot: Nie stracisz
Your🔥Hot: Zawsze będę z tobą!
Hot_Girl: A o co chciałeś się zapytać?
Your🔥Hot: Nie wiem czy to dobrze zabrzmi przez wiadomości :/
Hot_Girl: Nie przeszkadza mi to :)
Your🔥Hot: Czy będziesz moją dziewczyną?
Hot_Girl: Dobrze wiesz jaka będzie odpowiedź :)
Hot_Girl: Oczywiście, że tak :)
Your🔥Hot: :D
Your🔥Hot: Um... Dar?
Hot_Girl: Tak?
Your🔥Hot: Czy ty płaczesz?
Hot_Girl: To ze szczęścia
Hot_Girl: Kocham cię Ash ♥
Your🔥Hot: Ja ciebie też słoneczko ♡
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro