8
Wróciłam do domu wściekła na Leona, miałam ochote coś rozwalić lub przykryć sie kołdrą i nie wychodzić. Zobaczyłam Jade, która zrobiła zdziwioną minke na mój widok i zaczęła pytać
- Łoo cześć Perrie, co sie stało?
- Nienawidzę facetów.
- Spokojnie skarbie... Powiedz mi co się tam wydarzyło.
Opowiedziałam Jadey całą historie i po tym zrobiło mi sie lepiej, musiałam sie po prostu wygadać.
- Współczuje Pezzia, chodź zajme sie Tobą i zaraz zapomnisz o tym kutasie.
Przeszłyśmy do sypialni, Jade zaczęła mnie całować po szyi, potem lekko pchnęła mnie na łóżko, tak że leżałam, usiadła na mnie przodem do mojej twarzy i zdjęła swoją bluzkę, chciałam pomóc jej ze stanikiem, ale nie pozwoliła mi na to i zarzuciła moje ręce nad głowę po czym powiedziała żebym je tam zostawiła, od razu zaczęła całować moje policzki, czoło, omijając usta, denerwowało mnie to troszke, ale wiedziałam, że robi to specjalnie. Podczas pocałunków zjechała jedną ręką na zapiencie mojego gorsetu i rozpięła go, moje piersi ukazały się w całości, brunetka zaczęła ugniatać je swoimi malutkimi rączkami, po chwili nachyliła głowe i zaczęła lizać i ssać mojego sutka, a wolną ręką bawiła sie drugim, jęczałam z przyjemności, Jade zjechała dłonią do zapięcia moich spodni, kiedy powiedziałam jej, że niestety mam okres, nie była zadowolona z tego powodu i tylko oblizała usta, po czym dodała:
- Na dzisiaj to koniec misiaczku, za kilka dni Cie porządnie wyliże. - oznajmiła seksownym głosem i odeszła do łazienki, po czym usłyszałam strumień wody, poszła wziąć prysznic. A ja leżałam bez górnej części garderoby uśmiechając sie i myśląc, że mam najlepszą dziewczyne pod słońcem.
Jade wróciła do pokoju a ja ruszyłam do łazienki, zmyłam makijaż i przebrałam się w piżame.
Wróciłam do pokoju, gdzie zastałam Jade w seksownej bieliźnie, byłam zaskoczona i jednocześnie podniecona, podeszłam do łóżka i zaczęłam soczyście całować Jade, zdjęłam jej stanik, moim oczom ukazały sie małe ale jędrne piersi, zaczęłam je całować, wtedy usłyszałam cichy jęk, drugą ręką zsunęłam stringi brunetki cały czas bawiąc sie jej biustem, zaczęłam masować dwoma palcami jej kobiecość co raz szybciej do momentu głośnych jęków Jadey.
Usatysfakcjanowana zostawiłam dziewczyne, odwróciłam się w przeciwną strone i uśmiechnięta zamknęłam oczy czekając na sen.
*********
Mam nadzieję, że rozdział sie Wam podoba, bo ja osobiście jestem w nim zakochana 💃❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro