24
Moim oczom ukazały się piękne krajobrazy! Byliśmy w miasteczku, Polperro. Było tutaj na prawdę idealnie, plaża, łódki, urocze domki na brzegu.
Czułam jak Alex stoi za mną i mi się przygląda, objął mnie w talii a ja oparłam głowę o jego szyję, czułam jakbym była w idealnym miejscu w idealnym czasie.
Usłyszałam nagle szept, który przekazał mi, żebym wybrała sobie, który domek chce. Postanowiłam się rozejrzeć, wzięłam dłoń partnera i szliśmy brzegiem zatoki. Wybrałam jeden z domków, był nieduży, przytulny i drewniany, w środku miał pokój, w którym stało duże łóżko, komoda i telewizor, pomieszczenie było połączone z kuchnią, dobrze wyposażoną na końcu były też drzwi od skromnej ale praktycznej łazienki.
- I jak Perrie, podoba Ci się?
- Nie wiem co mam powiedzieć, tutaj jest idealnie...
- Mówiłem, że możesz mi zaufać- po tych słowach podszedł do mnie i dał mi soczystego buziaka- jesteś głodna?
- W sumie zjadłabym coś.
- Chodź, znam świetne miejsce!
Znowu szliśmy tą samą drogą, nie mogłam wyjść z podziwu uroku tego miejsca! Alex zaprowadził nas do nadmorskiej restauracji, zajęliśmy stolik z widokiem na wodę, było romantycznie bo akurat zachodziło słońce. Zamówiliśmy sobie owoce morza i wino, kiedy kelner przyniósł nasz posiłek, Alex karmił mnie a ja jego, było mi bardzo przyjemnie.
Po jedzieniu znowu spacerowaliśmy, w końcu usiedliśmy na piasku, oparłam głowę na jego ramieniu i zamknęłam oczy, chciałam zostać tutaj na zawsze... Nagle poczułam, że mój telefon wibruje kurwa
- H-Halo, cześć Jade!
- Hejka i jak tam dojechałaś już do mamy?
- Taak, właśnie weszłam do domu! Słuchaj zadzwonię do Ciebie jutro bo mama mnie woła.
- Dobrze, kocham Cię!
- Ja Ciebie też! Chyba
Rozłączyłam się i uśmiechnęłam się do Alexa, jest taki przystojny...
- Wracamy?- mówi nagle
- Tak, już mi trochę zimno.
Jak wracaliśmy oddał mi swoją bluze.
Doszliśmy do domku, było już dość późno, więc postanowiłam się wykąpać, wzięłam piżamę i ręcznik, jak wchodziłam do łazienki poczułam, że Alex chwyta moją rękę
- Mogę pójść z tobą?
- Em.. jasne...
Rozebrałam się, Alex już na mnie czekał w wannie, położyłam się przed nim a on mnie objął, zaczął delikatnie całować mnie w kark a rękami mył mój brzuch i piersi, gorąca woda i jego dotyk to od dzisiaj najlepsze połączenie.
Spędziliśmy w wannie jakąś godzinę, później Alex nawet nie pozwolił mi się ubrać tylko wziął mnie na ręce i zaniósł do łóżka, mówiąc że nie muszę się wstydzić, zgodziłam się z nim i wskoczyłam pod kołdrę, on do mnie dołączył i mocno przytulił zresztą ja jego też, nie chciałam inaczej, czuję że powoli zaczynam coś do niego czuć.
--------------------------------------------------------------
Kochani zapraszam Was na moje drugie ff o Jerrie 🖤
Tytuł to 'Forbidden Love' 🖤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro