podstawówka była gorsza niż przedszkole. w poprzednich latach prawie przez cały czas mogli się bawić, a w szkole? tam musieli całe dnie się uczyć gramatyki oraz podstawowych wzorów matematycznych. było to męczące dla małych dzieci, jednak nie mogły nic z tym zrobić.
maya i luke wciąż byli przyjaciółmi. zazwyczaj siedzieli razem w ławce, a lucas bawił się z dylanem podczas przerw. cowell kontynuowała obserwowanie rówieśników. nie widziała nic lepszego do robienia podczas przerw. był to czas dowiadywania się wszystkiego o znajomych. ostatnimi czasy coraz częściej przyłapywała luke'a na bezczelnym patrzeniu się na nią. wtedy blondyn peszył się i spuszczał wzrok, rumieniąc się.
pewnego dnia odważył się i podszedł do niej na pierwszej przerwie.
- hej maya. jesteś śliczna i bardzo cię lubię, chcesz być moją dziewczyną?
blondynka delikatnie się uśmiechnęła i skinęła głową.