Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1.15

xxamytrolxx: Jeszcze cztery dni do koncertu.

Niallerx: Lepiej już?

xxamytrolxx: Tak.

xxamytrolxx: W sumie nie.

xxamytrolxx: Pamiętasz, gdy ci pisałam, że chyba pójdę pod bramę jak będzie koncert?

Niallerx: No tak.

xxamytrolxx: Nigdzie nie idę.

Niallerx: Dlaczego?

xxamytrolxx: Moja mama ma od pewnego czasu chłopaka, znaczy spotyka się z kimś.

xxamytrolxx: Chcą jechać w góry na weekend.

Niallerx: Kiedy?

xxamytrolxx: Jutro chcą już wyjechać.

Niallerx: Co?

Niallerx: Nie mogą poczekać?

xxamytrolxx: Tłumaczyłam jej parę razy, ale nic z tego, ona jest w niego wręcz zapatrzona.

xxamytrolxx: Jak w jebany obrazek :)

Nagle usłyszałam pukanie, a raczej walenie w drzwi. Pisnęłam, a mój telefon z hukiem upadł na ziemię. Byłam zdezorientowana, moja mama prawdopodobnie była już w pracy, a nikt inny nie mieszkał w tym domu oprócz nas.

- Otwieraj! - krzyknął ktoś zza drzwi.

Miał gruby męski głos, to na pewno nie była moja mama.

Szybko wstałam z łóżka i wzięłam do ręki telefon. Byłam wystarszona i nie bardzo wiedziałam jak się zachować.

Niallerx: Nie to jest jakiś żart!

Przeczytałam wiadomość od Nialla, po czym szybko weszłam w kontakty. Wykręcenie numeru zajęło mi dłuższą chwilę, ponieważ cała się trzęsłam.

- Słyszysz?! - znów usłyszałam męski głos.

Byłam wystarszona, ale przysięgam, że ten głos był mi dosyć znajomy.

- Szybko, odbierz mamo - mruknęłam.

Nagle drzwi się otworzyły, a ja prawie dostałam zawału, kiedy zobaczyłam postać w drzwiach.

________

I teraz kto to? XD

Znów trochę dłuższy, ale myślę, że się spodoba :))

Głosy i komentarze mile widziane! ☆

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro