ROZDZIAŁ X
Obudziłam się.
Czułam się dziwnie.
- Nareszcie się obudziłaś - usłyczałam głos Chary.
Spojrzałam za siebie i ujrzałam... Mnie?!
Spojrzałam na dół. Byłam przezroczysta.
- Co... Co ty ze mną zrobiłaś?!
- Odebrałam ci kontrolę nad twoim ciałem. Teraz ty jesteś duchem, a ja kieruję twoimi decyzjami.
- I zamierzasz zabić wszystkich?
- Oczywiście.
_____________________________
Krótko, bo tak.
Oł szit, przyjechała karetka.
Zabierają mnie do psychiatryka...?!
Ciao!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro